Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BARBIE. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BARBIE. Pokaż wszystkie posty
Creatable World Fashionpacks
Nie było mnie dawno. Niestety czasami nasze życie układa się inaczej niż zakładaliśmy. Nie zawsze są to złe rzeczy - po prostu inne. Ostatni rok wielu ludziom dał do wiwatu. Nie jestem wyjątkiem. Dużo się zdarzyło w tym czasie i dobrych i złych rzeczy i takich które ciężko przypisać do jednej kategorii. Do złych nie chcę wracać. A z tych pozostałych? Na pewno najbardziej zaprzątała moją głowę w czasie nieobecności przeprowadzka. Musiałam się urządzić na nowo, a to trochę jak urządzanie domku dla lalek, tylko dużo więcej kosztuje. W końcu jestem prawie na finishu. Jeszcze parę drobiazgów zostało. Jest w tym trochę ironii, bo wreszcie od roku mam wymarzoną witrynkę, która zabezpiecza lalki przed kurzem, ale nie miałam czasu się nimi zajmować.
Nie mogę powiedzieć, że w ogóle o nich nie myślałam, ale było to raczej z doskoku. Niemniej kilka egzemplarzy przybyło. Niestety cała twórczość kreatywna leżała odłogiem.
Dzisiaj wracam do was z recenzją fashion-packów od Creatable World. Nie umiem powiedzieć, czy z kolejnym postem wrócę jutro, za tydzień, czy pół roku, ale może to i lepiej, bo jak coś obiecuję, to zazwyczaj nie wychodzi 😋.
A więc do rzeczy - w tym tygodniu przypadkiem trafiłam na allegro na fashionpacki z Creatable World. Creatable World to seria lalek, które są mają neutralny malunek twarzy i są bez włosów. Dziecko może je dowolnie customizować dzięki ubrankom i perukom. Lalki są sprzedawane w dużych zestawach z ubrankami i małych zestawach bez ubranek. Dodatkowo dostępne są zestawy ubranek czyli wspomniane fashionpacki. Ceny były bardzo atrakcyjne, dlatego skorzystałam z okazji i zamówiłam.
Wakacje
Wakacje...W wakacje tyle miałam zrobić w temacie lalkowym. Taki był plan, ale życie lubi pisać własne scenariusze. Ostatnie pół roku przeciekło mi między palcami. Od kwietnia do czerwca dwa popołudnia w tygodniu wypadły mi z życia, bo zapisałam się na kurs języka niemieckiego. Wkrótce przyszedł lipiec i wyczekiwany urlop. A wraz z urlopem nieoczekiwana niespodzianka - kupiłam swój pierwszy samochód - spełnienie marzeń.
Lipiec był pełen niespodzianek, niestety nie wszystkie były przyjemne.W dniu kiedy znalazłam współkokatorkę na miejsce mojego brata, właściciel mieszkania poinformował mnie, że planuje je sprzedać. Wysiadł mi akumulator w aucie (nie pytajcie dlaczego...) i miałam wypadek na rowerze (na szczęście skończyło się na scentrowanych kołach i bólu nadgarstka). Czarny tydzień bez dwóch zdań. Nawet Facebook nie chciał współpracować i odrzucił kilka razy moje ogłoszenie o poszukiwaniu pokoju.
Tydzień później życie zrobiło obrót o 180% stopni. Właściciel zmienił zdanie co do mieszkania, wszystko inne też zaczęło się układać. Udało mi się nawet trochę odespać skrajne przemęczenie (Pod koniec czerwca byłam w stanie zasnąć wszędzie i w każdych warunkach, teraz jest lepiej, ale i tak pisanie tego posta zajęło mi z 10 podejść, bo zasypiałam przy komputerze). Czasu na lalki wciąż mi brakuje, ale w trakcie urlopu udało mi się pstryknąć kilka plażowych fotek moim dziewczynom.
Lipiec był pełen niespodzianek, niestety nie wszystkie były przyjemne.W dniu kiedy znalazłam współkokatorkę na miejsce mojego brata, właściciel mieszkania poinformował mnie, że planuje je sprzedać. Wysiadł mi akumulator w aucie (nie pytajcie dlaczego...) i miałam wypadek na rowerze (na szczęście skończyło się na scentrowanych kołach i bólu nadgarstka). Czarny tydzień bez dwóch zdań. Nawet Facebook nie chciał współpracować i odrzucił kilka razy moje ogłoszenie o poszukiwaniu pokoju.
Tydzień później życie zrobiło obrót o 180% stopni. Właściciel zmienił zdanie co do mieszkania, wszystko inne też zaczęło się układać. Udało mi się nawet trochę odespać skrajne przemęczenie (Pod koniec czerwca byłam w stanie zasnąć wszędzie i w każdych warunkach, teraz jest lepiej, ale i tak pisanie tego posta zajęło mi z 10 podejść, bo zasypiałam przy komputerze). Czasu na lalki wciąż mi brakuje, ale w trakcie urlopu udało mi się pstryknąć kilka plażowych fotek moim dziewczynom.
Totally Hair Barbie 25th Anniversary
Ponad rok czasu zajął mi powrót na bloga. Czy na stałe? Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Chciałabym, bo zarówno ten blog, jak i szycie dla lalek są moją pasją i to właśnie szycia brakuje mi najbardziej. Jednak chęci swoje, a życie swoje. Mimo wszystko, był to dobry rok - podróżowałam (dalej i bliżej), szkoliłam się i ciężko pracowałam - mimo braku wolnego czasu - nowe zadania zawodowe przyniosły mi dużo satysfakcji.
W minionym roku podjęłam decyzję o kierunku w którym chcę się dalej rozwijać i robię to, chociaż nigdy wcześniej nie myślałam, że moja kariera zawodowa mogłaby pójść w tą stronę. Tak więc po maturze z historii sztuki i łaciny oraz studiach ekonomicznych w wieku 31 jestem testerem oprogramowania i dobrze mi z tym, choć przedtem nie zdawałam sobie sprawy na czym tak naprawdę polega ta praca😊.
Podobnie było z lalkowaniem. Miałam zbierać tylko Barbie i tylko ciemnowłose (dopuszczalne były jeszcze rude). Jednak moja kolekcja już dawno odbiegła od tych założeń, bo wraz z poznawaniem świata lalkowego pojawiały się nowe chcieje lalkowe. I tak gdzieś pod drodze zapałałam miłością do lalek z karbowanymi włosami (Feeling fun Barbie i Jazie Workout, kóre posiadam) oraz do lalek z dłuuugimi włosami (Hollywood Hair Barbie - wciąż jeszcze w strefie marzeń). Dzisiejsza lalka wpisuje się w ten trend łącząc jedno i drugie.
Przed Wami Totally Hair Barbie 25th Anniversary czyli reprodukcja najlepiej sprzedającej się Barbie w historii Mattela.
Lalka z łazienką
We wrześniu obchodziłam okrągłe urodziny i zdecydowanie muszę powiedzieć, że wrzesień był jednym z najfantastyczniejszych miesięcy w tym roku. Jest to przede wszystkim zasługa ludzi, którzy mnie otaczają - rodziny, przyjaciół, znajomych i tej jednej najbliższej memu sercu osoby.
Lalka i akcesoria, które dziś zaprezentuję są prezentem od takiego człowieka. Właściwie takiego Królika.
To pierwsza pełnowymiarowa lalka w pudełku, która trafiła do mnie w tym roku. I miło było znów poczuć tą dziecięcą radość z odpakowywania 😊.
Spotkanie po latach
Znowu zniknęłam na dłuższą chwilę, ale wciągnęły mnie przygotowania do ślubu mojego brata. Wiecie jak lubię DIY, więc nie mogłam się nie zaangażować. Proces przygotowań wciągnął mnie jak tornado zabierając większość wolnego czasu. Dopiero teraz dwa tygodnie przed ślubem mam trochę luzu. Na szczęście ze wszystkim zdążyliśmy. :)
W miniony weekend udało mi się nawet zrobić kilka lalkowych zdjęć, które dziś wam zaprezentuję. Główna bohaterka Aurelia trafiła do mnie od Rudego Królika. A zdjęcia powstały, żeby mogła się pochwalić nową sukieneczką pięknie podkreślającą jej kolor włosów. Bo każdy powód jest dobry ! :)
Barbie Fashionistas Spring into Style
Jak tylko zobaczyłam zapowiedź wypuszczenia tej lalki - wiedziałam, że musi być moja. Więcej - wiedziałam, że Grubcia - jak ją czule nazywam, będzie moim lalkowym avatarem. Dlatego kiedy dostałam cynk od Rudego Królika, że jest dostępna w Polsce, podjęłam kroki w celu jej zdobycia. I w końcu do mnie trafiła.
Przed wami Barbie Fashionistas Spring into Style:
Barbie w ukraińskim stroju ludowym
Małymi kroczkami wracam do lalkowego życia.Wiem, że obiecałam różnym osobom różne rzeczy, ale niestety jest jak jest i nie mogę określić, kiedy uda mi się to wszystko ogarnąć. Niemniej ręce mi się rwą do szycia, lalek, zdjęć, więc może uda mi się jakoś wyjść na prostą.
Z nowości na blogu - w pasku bocznym dałam podgląd na lalkowe zdjęcia z Instagrama. Jest to gadżet jakiego od dawna szukałam, gdyż często zdarza mi się cykać pojedyncze zdjęcia, które nie pojawiają się w postach. Teraz nawet osoby, które nie mają Instagrama na telefonie mogą na bieżąco wiedzieć co słychać w naszym lalkowym światku. Na Insta wrzucam bardzo zróżnicowane zdjęcia - często gości tam mój psiak, ale na blogu będzie widać tylko zdjęcia opatrzone hashtagiem #bfashions. Niemniej wszystkich chętnych zapraszam do subskrypcji (vide panel społecznościowy w pasku bocznym).
Wróćmy do meritum sprawy - przyznać muszę, że od dawna marzył mi się ukraiński strój ludowy w rozmiarze Barbie. Zabrałam się nawet za wyszywanie koszuli (soroczka wyszywanka), jednak w połowie drugiego rękawa mój zapał przygasł i póki co planu nie zrealizowałam. Na szczęście moi nieocenieni rodzice sprawili mi ostatnio niespodziankę i podarowali lalkę odzianą w takowy strój: długą koszulę oraz spódnicę z fartuszkiem i tkanym pasem.Modelka, której przyszło prezentować te cuda była urocza, jednak ja już od dawna miałam główkę z makijażem, który idealnie uzupełnia ludowy strój, dlatego dziś to właśnie ta panna wam go zaprezentuje. Pierwotnie była to niskobudżetowa lalka Barbie Style w wąskim pudełku, ubrana w biało-czerwony sweterek i dżinsowe ogrodniczki czy też spódniczkę na szelkach. Podarowano jej ciałko z prostymi rękami nieodchylanymi na boki, które strasznie mnie irytuje, dlatego tymczasem dostała minimalnie lepsze, nim uda mi się upolować takie ze zgiętymi rękoma.
Przed wami nieoficjalna Ukrainian Barbie - Ksenia:
Wieczór wigilijny
Do tego posta przygotowywałam się cały miesiąc. W końcu Święta Bożego Narodzenia wymagają odpowiedniej oprawy - cała lalkowa rodzinka dostała nowe, odświętne ubrania. Młodsze dziewczynki zażyczyły sobie sukienki w tym samym kolorze co mama. Stacie - najstarsza latorośl Jackie i Erica ma już własny gust więc dostała coś mniej różowego. Nawet Eric założył spodnie w kant.
Oczywiście wnętrze także musiało zostać odpowiednio przygotowane. Najbardziej dumna jestem z kominka - moja wersja jest bardzo swobodną interpretacją tego tutorialu. Choinka rozbłysła własnym blaskiem dzięki lampkom z Biedronki. Jednak nie ma to jak prawdziwe światełka.
Nim przejdę do fotostory chciałabym życzyć wszystkim czytelnikom bloga zdrowych, pogodnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Takich pachnących choinką i miodowym piernikiem. Bogatych w bakalie, orzechy, herbatniki w czekoladzie i wymarzone prezenty.
***
Jackie i Eric wraz z dziewczynkami przygotowują wieczerzę wigilijną.
Akcesoria Barbie 2015 - Zestaw do pieczenia babeczek
Mam do opisania jeszcze jedną monsterkę, ale jakoś mnie nie ciągnie do tego. Natomiast wczoraj piekłam babeczki i uznałam, że czas najwyższy czas pokazać kolejny zestaw Baśkowych akcesoriów.
Zestaw do pieczenia babeczek składa się z miski, miksera, blaszki do muffinek, ozdobnych łyżeczek i gwiazdy wieczoru - czyli babeczki. Tak jak w poprzednim zestawie (Make up) elementy stojące (blacha miska i babeczka wyposażone zostały w wypustki działające na podobnej zasadzie jak klocki lego. Ich celem jest umocowanie przedmiotów w tegorocznym modelu domku. Niestety ponownie powoduje to niestabilność - zwłaszcza w przypadku miski, która nie jest w stanie utrzymać pozycji pionowej, kiedy jest w niej mikser. Ale można temu zaradzić. Wystarczy wyciąć kółko wielkości dna miski z filcu, a następnie w środku wyciąć jeszcze otwór na bolec. Jeśli filc będzie odpowiedniej grubości - stabilność miski ustawionej na takiej podstawce będzie dużo lepsza.
Akcesoria Barbie 2015 - Make-up
Okres nielalkowania niespodziewanie dla mnie bardzo się wydłużył. Próbowałam się pocieszać lalkowymi akcesoriami. Na chwilę poprawiły mi humor nowe butki dla Iwanki, niestety nieskutecznie. Fakt, że akcesoria, które dziś wam pokażę, przeleżały w szufladzie ponad trzy tygodnie nieotwarte też o czymś świadczy.
Jak zwykle z głębi przepaści pozwoliło mi się wydobyć szycie. Tworzenie czegoś z niczego ma w sobie coś magicznego, pozwala nadać nowy sens temu co robimy. Tak było i tym razem. W końcu zebrałam się w sobie na tyle, że udało mi się zrobić kilka zdjęć. Och, jak dobrze wrócić do lalkowania:)
Barbie Fashionistas 2015 Kayla/Lea
Idąc za ciosem pokażę wam dziś kolejną sztywną fashionistkę o wdzięcznej buźce. To mold który bardzo chciałam mieć w swojej kolekcji. Buziak Kayla/Lea pojawił się na rynku w 2002 roku niejako w dwóch wersjach. W wersji standardowej przedstawiał Kaylę - przyjaciółkę Barbie o latynoskich rysach twarzy, tymczasem w wersji skośnookiej - Leę, dziewczynę o azjatyckich korzeniach. Po więcej informacji zapraszam na stronę Kattisdolls, która jest rewelacyjnym źródłem informacji na temat moldów baśkowych.
Tymczasem jednak wróćmy do mojej nowej lokatorki, której Mattel nie raczył obdarzyć żadnym imieniem, choć niektórych sieciach handlowych jest sprzedawana jako Summer. Oficjalnie jednak imienia nie posiada. U mnie została Laną.
Sukienka z dekoltem karo dla Barbie
Dziś mam dla was coś prostego do uszycia na zbliżający się wielkimi krokami weekend. Jest to sukienka dla Barbie z dekoltem karo i krótkimi rękawkami. Ciuszek dopasowuje się do figury lalki za pomocą czterech zaszewek - dwóch z przodu i dwóch z tyłu.
Sukienkę radziłabym uszyć z minimalnie rozciągliwej tkaniny - wtedy lepiej dopasuje się do figury lalki.
Barbie I Can Be: Detective
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam tę lalkę na promo - wiedziałam, że muszę ją mieć. Fanka literatury i filmów z gatunku thriller/sensacja/kryminał zbierająca lalki, nie może obejść się bez co najmniej jednej Barbie Detektyw (seria "Bądź kim chcesz"). Tym bardziej, że w tej konkretnej lalce od razu dostrzegłam moją ulubioną bohaterkę serialu CSI Las Vegas - Catherine Willows.
Bardzo się zmartwiłam, kiedy nie znalazłam jej w tegorocznym katalogu Mattela. Myślałam, że nieprędko do mnie trafi. A tu niespodzianka - zaszłam wczoraj do Auchan, żeby kupić sprężone powietrze do komputera i zgodnie z tradycją zajrzałam na dział zabawkowy. Obejrzałam ciekawostki w postaci mięciutkiej, śpiącej Barbie, a także lalki z nowym facemoldem, podniosłam wzrok do góry, a tam w równym rządku - 10 Basiek detektywów. Oczywiście na tę dziesiątkę tylko jedna z idealnym makijażem - wylądowała w moim koszyku (Czyli awaria kompa nie poszła tak całkiem na marne;))
Jak uszyć płaszcz z podszewką dla Barbie?
Ostatnio mój komputer nieco zaniemógł. Przejrzeć jakieś strony jeszcze się da, ale już większość aplikacji powoduje zadyszkę.Na szczęście mój najmłodszy braciszek użyczył mi dzisiaj swojego sprzętu i mogę się w końcu z wami podzielić instrukcją uszycia płaszcza z podszewką.
Muszę przyznać, że przygotowanie tego tutorialu było dość pracochłonne. Po pierwsze szyjąc płaszcz musiałam robić co chwilę przerwę na zdjęcie (i tak nie udało mi się uchwycić wszystkich najistotniejszych momentów), a następnie przez kilka godzin składałam to w jako taką całość. Obawiam się tylko, czy będzie to wystarczająco jasne. Ze względu na dużą ilość zdjęć zmieniłam trochę formę publikacji. Obrazki zmontowałam w pokaz slajdów wraz z opisem kolejnych czynności. Mam cichą nadzieję, że ta forma się wam spodoba.
Przejdźmy zatem do głównego bohatera dzisiejszego postu, czyli płaszczyka z podszewką w rozmiarze Baśkowym.
Spódnica z falbanami dla Barbie
Dzisiaj wykrój na specjalne życzenie Kasi z bloga BarbieDream.
Mimo, że składa się ze sporej ilości elementów, to jego konstrukcja jest prosta jak budowa cepa - każda kolejna falbana jest dwa razy dłuższa niż poprzednia. Jednak w naszym lalkowym świecie zazwyczaj nie dysponujemy tak wielkimi kawałkami materiału, dlatego podzieliłam wykrój na mniejsze części. Jeśli jednak dysponujecie odpowiednio szerokim materiałem, to nic nie szkodzi na przeszkodzie by pojedynczą falbanę wyciąć w jednym kawałku. A od razu mówię, że materiału potrzeba całkiem sporo. Niestety moje robione na szybko zdjęcia nie oddają w pełni rozpiętości spódnicy i jej uroku.
Koszula i spódniczka dla Barbie
Czas leci do przodu, a mnie przytrafił się kolejny okres niemocy twórczej. Mam tylko nadzieję, że nie potrwa zbyt długo. Poza tym męczy mnie pragnienie na następne monsterki...wsiąkłam...
Tymczasem dziś Barbiowo. Przeglądając ostatnio listę wykrojów zauważyłam, że mamy bardzo wąski wybór spódnic i bluzek. Daltego dziś serwuję wam ołówkową spódniczkę i koszulę ze stójką.
Letnia sukienka dla Barbie
Dzisiaj recepta na letnie sukienki, które znacie już z posta C jak Cekin. Uszyłam je z myślą o wyzwaniu fotograficznym. Szyje się je bardzo przyjemnie. Zielona sukienka była prototypem i jest nieco szersza od białej. Ostatecznie postanowiłam dać wykrój na obydwie.
Zarówno stanik, jak i spódnica sukienki są dwuwarstwowe. Dzięki temu przy dekolcie nic się nie odwija i nie sterczą strzępiące się nitki. Na spodnią warstwę można użyć np podszewki.
Radzę użyć jak najbardziej lejących i zwiewnych materiałów. Ta jasna tkanina była tylko odrobinę grubsza, a już sukienka nie układa się tak ładnie jak zielona.
Swoje sukienki obficie ozdobiłam cekinami, by pasowały do tematu, ale tak naprawdę macie dowolność. Można np. dodać tylko ozdobę przy dekolcie, obszyć stanik koralikami lub ozdobić tylko spódnicę. Puśćcie wodze fantazji:)
Sukienka zapina się z tyłu na zatrzask, a stanik sukienki podtrzymywany jest przez wstążkę wiązaną wokół szyi.
Wykrój w pełnym rozmiarze wyświetli się wam po kliknięciu w link. Poniżej umieściłam miniaturki. Wykrój został rozmieszczony na dwóch kartkach A4, dlatego po
wydrukowaniu w tym formacie powinny być dobre proporcje ale dla pewności
upewnijcie się, że odcinki 5 cm rzeczywiście tyle mierzą. Linie ciągłe, to te po których powinny iść szwy. Przerywanymi
liniami oznaczyłam zapas materiału na szwy. Osobiście wykrój wycinam
bez tego zapasu a zapas na oko dorysowuję już na materiale.
Wykrój zielonej sukienki (bardziej rozkloszowana spódnica)
Wykrój białej sukienki
Instrukcja szycia dla obu sukienek wygląda identycznie.
Instrukcja uszycia letniej sukienki dla Barbie:
1. Kroimy elementy sukienki w następujących ilościach:
(1) Lewa część stanika 1 raz z tkaniny i 1 raz z podszewki
(2) Prawa część stanika 1 raz z tkaniny i 1 raz z podszewki
(3) Przód spódnicy 1 raz z tkaniny
(4) Tył spódnicy x2 (części muszą być swoim lustrzanym odbiciem)
(5) Przód halki 1 raz z podszewki
(6) Tył halki x2 (części muszą być swoim lustrzanym odbiciem)
(7) Dwa kawałki wstążki o szerokości 5 mm i długości 7 cm.
2. Zszywamy zaszewki na przednich częściach stanika i podszewce.
3. Przykładamy do siebie prawymi stronami przód stanika i wstążkę. Na to kładziemy podszewkę (prawą stroną do środka. Następnie zszywamy skośnie boki i górę przyszywając wstążkę. Wywracamy miseczkę na prawą stronę i rozprasowujemy. Tak samo postępujemy z drugą miseczką.
4. Przykładamy miseczki do siebie tak, by punkty wyznaczające środek stanika spotkały się. Zszywamy je ze sobą poniżej linii szwu.
5. Zszywamy ze sobą przód spódnicy i części tyłu. Tak samo postępujemy z halką.
6. Prawą stronę spódnicy przykładamy do prawej strony stanika, przypinamy szpilkami. Halkę przykładamy lewą stroną do wewnętrznej części stanika i również przypinamy szpilkami. Zszywamy całość przeszywając 4 warstwy materiału (spódnicę, zewnętrzną część stanika, wewnętrzną część stanika i halkę).
7. Wywracamy halkę i spódniczkę i składamy sukienkę prawą stroną do wewnątrz tak, by górna część pleców była równa. Spinamy szpilkami w górnej części. Dolne części halki wywijamy do lewej strony, upewniając się, że są równe i zabezpieczamy szpilkami. Zszywamy do miejsca, gdzie zaczyna się zapas na zapięcie.
8. Wywracamy sukienkę na prawą stronę i wykańczamy brzeg halki stębnówką. W ten sam sposób wykańczamy brzeg sukienki.
9. Wykańczamy zapasy na zapięcie i przyszywamy zatrzask.
10. Teraz możecie sukienkę ozdobić, lub zostawić ją skromniejszą bez ozdóbek.
VOILA!
Wykrój zielonej sukienki (bardziej rozkloszowana spódnica)
Wykrój białej sukienki
Instrukcja szycia dla obu sukienek wygląda identycznie.
Instrukcja uszycia letniej sukienki dla Barbie:
1. Kroimy elementy sukienki w następujących ilościach:
(1) Lewa część stanika 1 raz z tkaniny i 1 raz z podszewki
(2) Prawa część stanika 1 raz z tkaniny i 1 raz z podszewki
(3) Przód spódnicy 1 raz z tkaniny
(4) Tył spódnicy x2 (części muszą być swoim lustrzanym odbiciem)
(5) Przód halki 1 raz z podszewki
(6) Tył halki x2 (części muszą być swoim lustrzanym odbiciem)
(7) Dwa kawałki wstążki o szerokości 5 mm i długości 7 cm.
2. Zszywamy zaszewki na przednich częściach stanika i podszewce.
3. Przykładamy do siebie prawymi stronami przód stanika i wstążkę. Na to kładziemy podszewkę (prawą stroną do środka. Następnie zszywamy skośnie boki i górę przyszywając wstążkę. Wywracamy miseczkę na prawą stronę i rozprasowujemy. Tak samo postępujemy z drugą miseczką.
4. Przykładamy miseczki do siebie tak, by punkty wyznaczające środek stanika spotkały się. Zszywamy je ze sobą poniżej linii szwu.
5. Zszywamy ze sobą przód spódnicy i części tyłu. Tak samo postępujemy z halką.
6. Prawą stronę spódnicy przykładamy do prawej strony stanika, przypinamy szpilkami. Halkę przykładamy lewą stroną do wewnętrznej części stanika i również przypinamy szpilkami. Zszywamy całość przeszywając 4 warstwy materiału (spódnicę, zewnętrzną część stanika, wewnętrzną część stanika i halkę).
7. Wywracamy halkę i spódniczkę i składamy sukienkę prawą stroną do wewnątrz tak, by górna część pleców była równa. Spinamy szpilkami w górnej części. Dolne części halki wywijamy do lewej strony, upewniając się, że są równe i zabezpieczamy szpilkami. Zszywamy do miejsca, gdzie zaczyna się zapas na zapięcie.
8. Wywracamy sukienkę na prawą stronę i wykańczamy brzeg halki stębnówką. W ten sam sposób wykańczamy brzeg sukienki.
9. Wykańczamy zapasy na zapięcie i przyszywamy zatrzask.
10. Teraz możecie sukienkę ozdobić, lub zostawić ją skromniejszą bez ozdóbek.
VOILA!