W promieniach zachodzącego słońca...

. .

W promieniach zachodzącego słońca...

Dziś na bloga zawitał ktoś, kogo dawno już nie mieliście okazji oglądać - Gianna BFC Ink. Ostatnio musiałyśmy pożegnać Selenę, więc Gi posmutniała. Nie od dziś wiadomo, że najlepszym sposobem na poprawienie nastroju lalce, jest podarowanie jej nowego ubranka. Tak więc postąpiłam. Pomarańczową sukienkę w grochy szyłam trzy popołudnia. Tak prezentuje się na właścicielce:


Tęsknota

. .

Tęsknota

Pytanie tylko, czy to lalki tęsknią za mną...czy ja za lalkami...

A może obie wersje są prawdziwe?


Agatka

. .

Agatka

Tę lalkę wygrzebałam jakiś czas temu w second handzie, który znajduje się nieopodal mojego bloku. Jako, że lalki zdarzają się tam bardzo rzadko - przygarnęłam wszystko jak leci. To małe czupiradełko chwyciło mnie za serce. Sami spójrzcie czyż nie jest urocza?