6. Kratka

. .
Język polski jest tak wieloznaczny, że przy każdym kolejnym haśle łapię się za głowę nie mogąc się zdecydować które znaczenie wybrać. Poszłam więc na łatwiznę...

Niestety słońce spłatało psikusa i schowało się za jakimś mglistym chmurzyszczem, dlatego zdjęcia takie szaro-bure...




Lato, ciepełko - trzeba trochę poleniuchować na świeżym powietrzu, najlepiej z dala od innych lalek. A co! Lalki też potrzebują odrobimy prywatności...


Pojemny plecak na takiej wyprawie to bardzo ważna rzecz - zmieści się nie tylko kocyk ale i coś do czytania.


Kiedy znuży nas czytanie warto po prostu popatrzeć na obłoki i pomarzyć:



6 komentarzy: Podziel się swoim zdaniem:

  1. Ostatnie zdjęcie jest śliczne :)
    Pewnie, że lalki też potrzebują czasami spokoju, Gi ma rację ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Co Gi czyta? Nie widać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnie zdjęcie jest po prostu śliczne :)
    czasami nic więcej do szczęścia nie trzeba jak ciekawa książka, sierpniowa łąka i popołudniowe słońce :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Gi czyta książkę Sandry Brown pt. "Cięcie". Choć próbowałam ją przekonać ją do bardziej "dziewczyńskich" książek - nie dało rady. Thriller/sensacja/kryminał to jej gatunki...

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo słuszny wybór, posiedzieć w ciszy z książką :) śliczny plecaczek!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny plecaczek i zdjęcia cudne!!!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swoją opinię