Dorotka

. .
Pozostając w klimacie około Halloweenowym pokażę wam stylizację jaką tymczasowo stworzyłam dla Iwanki (Pullip Yona). Na nową perukę trochę sobie poczekamy, a jej fryzura ma tendencję do puszenia, więc zaplotłam jej warkocze i przewiązałam czerwoną wstążeczką. Uszyłam też sukienkę z materiału w drobną kratkę. Przyznam, że postawiłam sobie trochę zbyt ambitne wzywanie, przez co nie wszystko wszyło tak jak chciałam, ale i tak jestem zadowolona.

Przed wami Iwanka jako Dorotka Gale z "Czarnoksiężnika z Krainy OZ".

Ostrzegam, że to istny spam zdjęciowy :)




Dorotka zapakowała ze swoim pieskiem Toto w koszyku wędruje poprzez lasy, góry i doliny w Krainie Oz.




Kiedy zgłodnieje sięga po wiszące na drzewach owoce.




Owoce w krainie Oz nie są może tak czarodziejskie jak te z Krainy Iw (Drzewo śniadaniowe, drzewo obiadowe), ale mają niebiański smak.
 



Po smacznym lekkim posiłku można raźnym krokiem ruszyć ku przygodzie




Kiedy jednak małe nóżki odziane w rubinowe pantofelki się zmęczą zawsze można odpocząć na jednej z ławeczek stojących przy głównym trakcie.




Bez koszyczka Ivanka wygląda jak grzeczna uczennica:




Poniżej jeszcze kilka detali sukienki:







To by  było na tyle...

Do następnego razu.

Pozdrawiam ciepło.

Natalia.

27 komentarzy: Podziel się swoim zdaniem:

  1. This is so adorable! The story is awesome, the dress is so cute and well made, a perfect Dorothy :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you:) In my opinion she look very cute in tis outfit :D

      Usuń
  2. Śliczna sukienka. Ivanka-Dorotka wygląda uroczo, a psinka jest słodziutka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi się podoba to, że można ją kilkoma detalami tak odmienić. Następne na tapecie będzie coś nowoczesnego;)

      Usuń
  3. Sukienka jest genialna! A piesio jaki malutki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, było z nią roboty oj było. Piesio owszem malutki - jedyny, który zmieścił się do koszyka:)

      Usuń
  4. Hola Natalia, que linda Dorothy, el vestido y los zapatos estan perfectos. Gracias por visitar mi blog. Saludos desde Mexico.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna stylizacja! Sukienka jest dokładne taka, jaką miała Dorotka! Gratuluję zdolności krawieckich!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładna Dorotka z tej Ivanki! Tylko psa coś nie widać ;)
    Takie słoneczne te zdjęcia, że nie widać, że to jesień!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko ta maciupka psina mieści się do koszyka :D

      Usuń
  7. Hello from Spain: awesome doll and fabulous pic. A great Dorotka. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  8. ha, urocza Dorotka z tej Ivanki powstała - i ja pokażę niebawem pewną postać
    ciut w nastroju niczym z Krainy Oz - choć większą niźli pullipowa panienka
    (tonnerka Janet Lennon, której spodziewam się za ok. 2 tyg. więc : zapraszam)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och chętnie ją poznam:) Na pewno wpadnę w odwiedziny:)

      Usuń
  9. Nie mogę sobie wyobrazić co wyszło nie tak jak chciałaś z sukienką, przecież wygląda świetnie! Patrzyłam, szukałam jakiegoś niedociągnięcia czy wady i nic nie znalazłam. Jest śliczna! I ta bluzeczka z pod spodu, bardzo podobają mi się jej rękawy.
    Iwanka jest bardzo słodka! jej oryginalne ubranko też jest bardzo ładne, uwielbiam taką ilość kolorów i wzorów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dekolt wyszedł nieco koślawy i przy falbanie w jednym miejscu nie złapały mi się wszystkie warstwy materiału, musiałam to później poprawiać;) Ale tak poza tym jestem zadowolona XD.
      Bluzeczka jest w sumie częścią sukienki. Ot takie małe oszukaństwo;)

      Usuń
  10. Ale śliczna kiecunia, Iwanka wygląda w niej słodziutko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki;) Myślę, że ta słodycz będzie jej przekleństwem;)

      Usuń
  11. Świetnie wyszła Ci sukienka :) Sam chciałam uszyć dla swojej podobną - też wzorowaną na "Czarnoksięzniku z Oz" ;) Coraz częściej mam melodię na musicale :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Jak zobaczyłam ten materiał - wiedziałam, że Iwanka będzie świetną Dorotką:D

      Usuń
  12. Panienka jak malowana! Sukienka boska i taka delikatna, i koronkowa! Piękna! Superowe zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Z założenia miała być bardzo dziewczęca i chyba się udało:)

      Usuń
  13. Sukienka świetna, bardzo lubię takie słodziakowate stylizacje, i jak to mówią - ładnemu we wszystkim ładnie :)
    Sukienka nie jest zszyta z tyłu > dobrze widzę? Cały czas próbuję wymyślić takie zapięcie, które nie będzie robiło buły PO zapięciu zatrzasków no ale bez powodzenia. Może faktycznie brak zszywania sukienki/spódnicy z tyłu to najlepsze rozwiązanie? W zasadzie chyba stosowane przez wiele szyjących osób, patrząc po ich zdjęciach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dlaczego myślisz, że sukienka nie jest zszyta z tyłu? Wszystkie moje sukienki zszywam no najszerszego punktu bioder :) Powyżej jest zapinana na zatrzaski :)

      Usuń
    2. Na drugim zdjęciu jest z prawej strony tak jakoś zawinięta, że pomyślałam, że to jest jej brzeg już a nie zawinięcie :) dlatego zapytałam, czy dobrze widzę, ale widać źle widzę :D
      Zasugerowałam się tylko tym, że dużo osób szyjących tak robi, na wielu zagranicznych blogach widziałam taki sposób wykończenia sukienek.
      Ale podoba mi sie niezależnie od tego jak jest zapinana ;)

      Usuń
    3. Nie, ja zawsze zszywam, bo zdjęcia robię pod najróżniejszymi kątami i mogłoby to komicznie wyglądać :)

      Usuń

Zostaw swoją opinię