Wiem, że święta już jutro, ale mimo to chcę się z wami podzielić moim sposobem na zrobienie koszyczków dla lalek. Na starcie powiem, że metoda nie jest moim pomysłem. Pierwotnie tą metodą robiłam kapelusze dla lalek i torby plażowe, zgodnie z tutorialem My Froggy Stuff, który znajdziecie TUTAJ. Ta metoda została przeze mnie zaadaptowana do polskich warunków (używany w filmie klej można znaleźć co prawda na aledrogo i w sklepach dla hobbystów, ale ja wolę bardziej dostępną w Polsce markę) oraz moich preferencji w tym zakresie.
Oczywiście koszyczki są bardzo uniwersale i możecie je wykorzystać do różnych celów, niekoniecznie związanych z Wielkanocą. Kosz bez rączki idealnie sprawdzi się w lalkowej kuchni do przechowywania owoców.
Potrzebne materiały:
- Sznurek lub gruba włóczka w takim kolorze w jakim chcemy mieć koszyk
- Klej introligatorski "Magic" lub inny wysychający na przezroczysto płynny klej ( ja lubię Magic bo nie jest tłusty, przez co nie przyciemnia koloru włóczki, do tego łatwo się go usuwa z narzędzi i blatu przy pomocy ciepłej wody)
- Nakrętka lub plastikowy korek w kształcie i wielkości jaki ma być nasz koszyk, najlepiej przezroczysty.
- Nożyczki
- Stary pędzelek
- Folia lub cerata do zabezpieczenia stołu
- Opcjonalnie cienka koronka
Kolejne kroki postępowania
Krok 1.
Posmaruj przy pomocy pędzelka wierzch i boki plastikowego korka klejem. To może być korek od butelki lub przezroczysty korek od spraju do włosów. Ja użyłam też plastikowych połówek kuli z automatu z zabawkami.Krok 2.
Zwilż końcówkę sznurka lub włóczki klejem i postaraj się ją zwinąć na kształt ślimaka i umieść na środku denka plastikowego korka. To może być początkowo trudne, ale nie przejmuj się niedoskonałościami. To i tak będzie na dnie. Ważne żeby ślimak był płaski, żeby koszyczek się nie gibał.
Krok 3.
Kontynuuj przyklejanie sznurka w kształt ślimaka aż całe dno będzie przykryte, i kontynuuj dalej. Twoim celem jest oklejenie całego zewnętrza plastikowego korka. Pomagaj sobie pędzelkiem.
Krok 4.
Kiedy okleimy już całe zewnętrze korka należy pokryć sznurek (włóczkę) dodatkową warstwą kleju. Jeśli nasz sznurek miał włoski - staramy się je wszystkie ułożyć w jedną stronę.
Krok 5.
Aby dobrze pokryć klejem brzegi - nałóż nakrętkę na koniec palca. Starannie pokryj zwłaszcza końcówkę sznurka.
Krok 6.
Odstaw nakrętkę na zabezpieczony blat i zobacz, czy nie odstają żadne włoski. Jeśli tak - przygładź je wszystkie w jednym kierunku. Zostaw koszyk do wyschnięcia.
Krok 7.
Utnij dwa kawałki sznurka ( u mnie około 10 cm - dodałam 2 cm zapasu względem tego jaki chciałam mieć pałąk od koszyka). Skręć kawałki sznurka ze sobą i posmaruj je klejem przy pomocy rąk ( przed użyciem innego kleju niż magic - upewnij się, ze da się go usunąć przy pomocy ciepłej wody). Sznurek ułóż na zabezpieczonym blacie i uformuj w pożądany kształt pałąka.
Krok 8.
Kiedy koszyk i pałąk będą kompletnie suche ( czyli klej w całości stanie się przezroczysty) - przymierz pałąk do koszyka i przytnij na pożądaną długość jeśli to potrzebne. Zrób dwa pionowe paski kleju na wewnętrznych ściankach koszyka ( na przeciw siebie) i wklej tam pałąk. Jeżeli nie chcesz trzymać w ręku do wyschnięcia - zabezpiecz klamerkami do prania - tylko upewnij się, ze pałąk jest prosto. Zostaw do wyschnięcia.
Krok 9 (opcjonalny).
Brzeg koszyka można ozdobić koronką. Będzie to bardzo pomocne, jeśli Twój korek nie był przezroczysty i chcesz ukryć wnętrze koszyka. Dwa paski koronki ( u mnie około 5 cm - każdy kawałek powinien być równy obwodowi całego koszyka) przymarszcz z jednej strony przy pomocy igły i nitki, a następnie przyklej do wewnętrznej krawędzi koszyka wedle uznania ( marszczenie ma być przyklejone od wewnętrznej stronie)
I koszyczek gotowy!
Życzę wszystkim czytelnikom bloga Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkiej Nocy.
W tych niespokojnych czasach życzę wam chartu ducha.
Jakoś to przetrwamy 💖💖💖.
Pomysł świetny, już z niego korzystałam, tylko usuwałam korek ze środka. Tobie koszyczki wyszły cudne!
OdpowiedzUsuńNatalio, dziękuję za życzenia i Tobie również życzę wesołych i zdrowych Świąt. Oby było lepiej.
Bo to jest świetna metoda. Ja nie usuwam, korka bo sztywność w koszyczku nie jest problemem. W kapeluszach i torbach usuwałam :)
UsuńBardzo pomysłowe :-) Koszyczki są super!
OdpowiedzUsuńWszystkiego, co najlepsze a zdrówka najwięcej :)))
Tak! Bardzo pomysłowe !! Zdrowych i Promiennych Świąt ! :)
OdpowiedzUsuńSpokojnych i radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńZdrowych i Pogodnych Świąt!
OdpowiedzUsuńZdrowych i Pogodnych Świąt!
OdpowiedzUsuńCzy klej typu wikol też dałby radę?
OdpowiedzUsuńJeżeli schnie na przezroczysto i daje w miarę elastyczną warstwę to myślę, że tak. Tylko z tego co pamiętam on ma dość intensywny zapach, więc należałoby z niego korzystać w dobrze wentylowanym pomieszczeniu i raczej niewskazane jest jego użytkowanie przez dzieci właśnie ze względu na opary kleju.
UsuńZdrowych i spokojnych Świąt. tez tak robię koszyczki ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny pomysł :) Klej Magic to jedno z podstawowych narzędzi Ewy z Porcelanowych Lal :)
OdpowiedzUsuńOj tak, to cudny sposób na lalkowe gadżety. I ja kocham Magic :-) Ślicznie!
OdpowiedzUsuńŚliczne koszyczki 🙂. Magica też mam zawsze pod ręką.
OdpowiedzUsuń