Ten post nie będzie typowo wykrojowy z tego względu, że jest to jedna z wariacji na temat ostatniej sukienki. Różnica polega na tym, że kilkuelementową spódniczkę zastąpiłam prostym kawałkiem materiału na którym zrobiłam gęste zakładki. Tak oto powstała sukienka dla primaballeriny, tudzież łyżwiarki figurowej (nie posiadamy aktualnie na stanie żadnych baletek;)).
Przyznam szczerze, że szycie sukienek tak mi się spodobało, że będzie ich jeszcze co najmniej kilka:)
Już mam dwie następne w kolejce:)
Barbie łyżwiarka, barbie baletnica, łyżwy dla barbie ice skating iceskating barbie ballet
Barbie łyżwiarka, barbie baletnica, łyżwy dla barbie ice skating iceskating barbie ballet
hej
OdpowiedzUsuńśliczna lalka ....fajnie zrobiłaś zdjęcia pozdrawiam ;-)))
HeLlo from Spain, i like the dress and the skates. She is very cool. Great pics. Raquel is very nice. Keep in touch
OdpowiedzUsuńAle się wystraszyłam tej muzyki. Siedzę i nagle słyszę bezcielesne skrzypce znikąd :O A sukienka urocza, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdjęcia, lalka wygląda jakby rzeczywiście jeździła na łyżwach!
OdpowiedzUsuńSukienka wyszła pięknie!
Przypomniała mi dawne fascynacje jazdą figurową na lodzie. Całą rodziną wędrowaliśmy wieczorem do sąsiadów na końcu ulicy, żeby przez kilka godzin oglądać transmisję z mistrzostw. Urzekały mnie wtedy nie tylko ewolucje, ale i stroje, tak różne od zgrzebnej PRL'owskiej rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńFajna sukienka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka! Panna bardzo ładnie pozuje :)
OdpowiedzUsuńNie potrzeba baletek, na łyżwach wygląda super. Kiedyś bardzo lubiłam oglądać różne mistrzostwa w jeździe figurowej - lalka wygląda jak jedna z uczestniczek zawodów. Podziwiam ustawienie lalki (nie mogę znaleźć podpórek!), świetnie to wyszło :)
OdpowiedzUsuń