Dziś post z trochę innej beczki. W ostatnim czasie musiałam trochę przeorganizować swoje życie także pod względem rzeczowym, żeby zmieścić się w jednym pokoju. Postanowiłam, że pokażę wam jak ogarnęłam w swojej przestrzeni lalkowe przydasie.
Poniżej dwie komódki z biedronki - w lewej są przede wszystkim lalkowe ubranka. Jedną szufladę przeznaczyłam na klej na gorąco i inne tego typu rzeczy. W prawej komódce trzymam nici, włóczki koronki, guziki, koraliki, zamki, rzepy i inne akcesoria do szycia. Małe pudełko z przodu kryje wszystkie kable, ładowarki itp, ponieważ komódki służą również za nocny stolik.
Poniżej stół do pracy - na nim kleję, szyję na maszynie, ale także robię zdjęcia. Pokrowiec na maszynę chroni ją przed kurzem, ma pięć kieszonek, w których trzymam nożyczki, miarkę i inne drobiazgi niezbędne do szycia. Komódka i pudełka służą do przechowywania lalkowych akcesoriów.
Poniżej zawartość szuflad. W górnej trzymam część lalkowych butów, w dwóch pozostałych inne drobiazgi - torebki, skrzyneczki, biżuterię, gumki, lalkowe szczotki itd.
Jeśli chodzi o buty, to jestem maniakiem - sortuję je kolorami ;) Małe pudełeczka nabyłam w sklepie budowlanym za około 5 zł za sztukę.
W większych pudełkach trzymam resztę lalkowych butów oraz inne większe akcesoria dla lalek. Pudełka kupiłam w Oszołomie również za około 5 zł za sztukę (były na wyprzedaży), mimo że są 4 razy większe niż te kolorowe.
Wszystkie tkaniny do szycia trzymam w pudełkach w maki. Rząd identycznych pudełek daje wrażenie większego porządku (Te pudełka do samodzielnego złożenia także kosztowały 5 zł za sztukę w sklepie budowlanym). Z tyłu stoją inne pudełka w których trzymam lalkowe mebelki i inne większe rzeczy.
Część lalkowych ubranek trzymam w szafie na specjalnym wieszaku, który jakiś czas temu zrobiłam. Ubranka są łatwo dostępne i co najważniejsze - nie gniotą się.
Wieszak zajmuje naprawdę minimum miejsca.
Przy okazji pokażę wam jak wykorzystałam drzwi od szafy, choć to nie jest temat lalkowy ;)
Na drzwiach przykleiłam klejem z pistoletu plastikowe wieszaczki z Pepco (oryginalna taśma nie wytrzymuje ciężaru i po pewnym czasie odkleja się). Między dwoma wieszaczkami rozciągnęłam kawałek sznurka i powiesiłam kolczyki. Oprócz tego przykleiłam dwie warstwy korkowej podkładki w którą można wbijać kolczyki - sztyfty.
I to już wszystko co miałam dziś do zaprezentowania. Jak wam się podoba moja organizacja lalkowych przydasiów? W jaki sposób sami je przechowujecie? Czy ktoś jeszcze ma manię sortowania butów kolorami ;) ?
I like to see pictures of other people's doll organization and displays. Thank you for sharing yours! I generally sort my dolls' shoes by style, but I'm kind of a fashionista. ;)
OdpowiedzUsuńEvery way of sorting stuff is good way especially if you can find shoes easily :)
Usuńjeden z wyższych poziomów wtajemniczenia
OdpowiedzUsuńorganizacji przestrzeni zdobyłaś na 100%
jestem pod ogromnym wrażeniem ładu ale przede
wszystkim Twej pomysłowości - drzwi i ja lubię
jakoś wykorzystać - ale ten pomysł jest wart
propagowania i odgapiania :)
wieszaczek na lalkowe ubranka ROZWALA SYSTEM ♥
No i wytrzymały jest :) już dwa lata tak sobie wisi :)
UsuńLubię porządek i mam swój system organizacji,ale ty opanowałaś to do perfekcji.pomysły wspaniałe i godne naśladowania.do przechowywania lalkowych przydasiów również wykorzystuję pudła,mam w planach kupić taką kolorową komódkę z szufladkami.jednak butów nie segreguję kolorami-mam ich za mało.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOch, ja lubię porządek, ale generalnie zazwyczaj nie udaje mi się go utrzymać zbyt długo:). Natomiast sortowania staram się pilnować bo przy mojej roztrzepanej naturze bym się nie odnalazła:)
UsuńSuper! Świetne pomysły- zwłaszcza ten z wykorzystaniem drzwi szafy!
OdpowiedzUsuńWow, świetnie sobie zorganizowałaś przechowywanie, u mnie niby też był jakiś plan, pomysł, ale z czasem wszystkie lalkowe akcesoria i tak się mieszają bez ładu i składu, ehh:)
OdpowiedzUsuńAkurat butów pilnuję jak oka w głowie:)
UsuńBardzo mi się podoba. Jako straszna bałaganiara potrafię docenić dobrą organizację przestrzeni. Ale ze wszystkiego co pokazałaś najbardziej podoba mi się pokrowiec na maszynę do szycia. Jest fantastyczny, nie tylko ładny, ale bardzo funkcjonalny. gdybyś podzieliła się sposobem uszycia, to byłabym Ci wdzięczna. Moja biedna maszyna przykryta jest firmową ceratką, która nie jest ani estetyczna, ani nawet dobrze nie chroni maszyny przed kurzem. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńJa też jestem bałaganiarą generalnie. Ale na tak małej przestrzeni pewna dyscyplina jest potrzebna bo można się pogubić:)
UsuńPerfekcjonistka! Ja kocham taki porządek, ale... mam bałagan :P który systematycznie, co jakiś czas sprzątam, bo patrzeć na niego nie mogę. Jednak porządek uwielbiam i kocham na niego patrzeć - uspokaja mnie. Ślicznie to wszystko wymyśliłaś i bardzo funkcjonalnie.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o lalkowe rzeczy, to udaje mi się trzymać w ryzach, ale generalnie bałaganię, dużo...Niemniej lubię mieć czysto i poukładane, tylko sprzątać nie lubię:)
Usuńmmm,piękny pokój...Bardzo lubię kolor fioletowy.Ładnie się zorganizowałaś:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba !!! Wszystko tak pięknie poukładane :):) Jestem bałaganiarą , która co pewien czas robi porządek , bo bałagan męczy ale... dopiero po takim porządkowaniu nie mogę niczego znaleźć :/ . Buty też mam posortowane kolorami :):)
OdpowiedzUsuńTo masz podobnie jak ja:) Ale tu się przydaje przypisanie rzeczy do miejsca:)
UsuńSzok do kwadratu! Jestem pod ogromnym wrażeniem! Też dobrze się czuję w "poukładanym" wnętrzu i myślałam, że mam wszystko u siebie dobrze posortowane, ale to co widzę u Ciebie to odlot! Świetnie się zorganizowałaś! Fantastyczne rozwiązania, ale taki wieszaczek na mini ubranka muszę sobie i lalkom sprawić :)))
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Warto dzielić się takimi przydatnymi poradami :)
OdpowiedzUsuńParę podobnych pomysłów wdrożyłam także u siebie. Tak samo mam na szafie jednakowe pudła do przechowywania lalkowych mebelków i samych lalek. Również w plastikowych pudełkach z przegródkami posegregowałam buciki. I osobiście w skali ludzkiej też mam na drzwiach szafy wieszak na biżuterię ;D
Bardzo spodobały mi się dwie białe komódki, świetny sposób na przechowywanie, a same w sobie stanowią fajną dekorację w pokoju. Zaciekawił mnie Twój pomysł na wieszak dla lalkowych ubranek, też bym chciała coś zrobić żeby się tak nie gniotły jak w pudłach, ale obawiam się, że gdybym zaczęła wieszać je na wieszakach, to wypełniłyby całą moją szafę. Moje lalki mają ogromnie bogatą garderobę ;D
Wow pelen respekt !!!! Ja nigdy sie odnalezc nie moge w moich dobrociach :D
OdpowiedzUsuńI thank you for sharing these tips and photos. I LOVE seeing how other doll enthusiasts re-dress, display, and organize their dolls. What a fun post!
OdpowiedzUsuń**********
Dziękuję za podzielenie się tymi wskazówkami i zdjęciami. Uwielbiam widzieć, jak inni miłośnicy lalek ubierają się, wyświetlają i organizują swoje lalki. Co za świetny post!
Jesteś genialna. Jeśli kiedykolwiek będę urządzała małe wnętrze, zwrócę się do Ciebie po pomoc.
OdpowiedzUsuńWow! Jaki porządek :) Zazdraszczam :)))) Moje lalki żyją w wiecznym bałaganie, aż mi ich zaczyna być żal i próbuję choć trochę ogarnąć...
OdpowiedzUsuńOch jak świetnie wszystko zorganizowane. Marzę, żeby mi też się udało tak wszystko poukładać, bo też już nie mam na nic miejsca. Tobie się świetnie udało.
OdpowiedzUsuń