Dla Elizy

. .
Dalej żyję na bezczasie. Dom/praca/dom. Komputer włączam rzadko i na krótko. Ale dla lalek zawsze znajdę choć chwilę. Sporo uwagi ponownie poświęciłam Elizie. Jej sukienka, aczkolwiek piękna, to niewłaściwa na tę porę roku. Dlatego właśnie uszyłam jej nową sukienkę, z materiału groszki, który rozwesela stonowane połączenie granatu i bieli.


Długo się zastanawiałam jak powinna wyglądać sukienka dla Elizy. Początkowo sukienka miała być łososiowa, ale całkiem przypadkiem położyłam groszkowy materiał, koło kremowego i tak już zostało. Wydaje mi się, że ta sukienka o wiele lepiej do niej pasuje. W tej ciemno-zielonej wyglądała dość blado.


Na włosy wyprodukowałam kokardkę, która kojarzy mi się z myszką Minnie. Tak wystrojona panna Eliza zażyczyła sobie własnego kącika... Coś tam mruczała pod nosem o fotelu w stylu angielskim, coby inne lalki na herbatkę zapraszać.



Jak myślicie, czy Eliza jest gotowa na przyjmowanie gości?


Czas już iść do łóżka, bo jutro długi dzień. Jedziemy na ślub koleżanki z pracy. Tak przy okazji taki bukiecik dla niej zmajstrowałam. Bardzo dziękuję dziewczynom z pracy za pomoc. Justynie za pomysł, Asi za podkład, a Sylwii za lizaki. Trzy godziny wycinania płatków, ale naprawdę było warto:)


21 komentarzy: Podziel się swoim zdaniem:

  1. Zdecydowanie jest gotowa :).
    Bardzo ładna sukienka i piękne mebelki .

    OdpowiedzUsuń
  2. Se ve muy biien, sus invitados estaran muy comodos en esta sala. El sillon, ¿lo hiciiste tu? Es muy lindo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zestawienie kolorów! Zdecydowanie lepszy wybór niż łososiowy materiał!
    Bardzo lubię lalki w takich tonacjach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)Też uważam, że fajnie to wygląda:)

      Usuń
  4. Sukienka wygląd na bardzo pracochłonną, jak zwykle podziwiam. A bukiet jest miodzio, szkoda że mi nikt takiego nie przyniósł, kiedy był na to czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, bukiet był dość pracochłonny, ale bezwzględnie jest "przesłodki";)

      Usuń
  5. Eliza prześlicznie wygląda w nowej sukience. Zazdroszczę jej własnego fotela, ja mam w domu kilka foteli, ale żaden właściwie nie jest mój. Wszędzie mnie podsiada moje kocisko. Bukiet przeuroczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, że moje lalki mają więcej mebli ode mnie;) A te co mam to rekwiruje mi pies często. Zganiam go, ale jak tylo się odwrócę, to znów mi je podkrada;)

      Usuń
  6. BUKIET!!! I fotel oczywiście :)

    Sukienka jest świetna, bardzo stylowa i dopracowana, podobają mi się te wszystkie szczegóły.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna sukienka. Elizie bardzo w niej do twarzy.
    Świetny fotel. :)
    Bukiet jest smakowity. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamma mia, dobrze tej laleczce u Ciebie. Garderoba - szyta na miarę, chałupa meblem obstawiona, no komu lepiej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory lalkom było lepiej, ale ostatnio i sobie dogadzam pod względem mieszkaniowym;)

      Usuń
  9. piękne szyjesz ubranka - też bym chciała mieć taki talent :) ja robiłam na 18 kuzynki taki bukiet ale z cukierków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do wszystkiego dochodzę metodą prób i błędów. Niestety przynajmniej połowa prób jest nieudana, ale na szczęście tutaj tego nie widać;)

      Usuń
  10. Hello from Spain: I like the polka dot dress in that color. The floor with flowers and the chair are fabulous. Nice pictures. Eliza is very elegant for receiving guests. A lovely scene and very elegant. Your wedding enjoys. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkie trzy dzieła są super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hola, un decorado muy bonito, y las fotos preciosas.
    Besos
    Esperanza

    OdpowiedzUsuń
  13. Urzekły mnie te zdjęcia lali przy foteliku. Tak wytwornie ubrana, z zastawą do herbaty na stoliku i kompozycjami kwiatowymi pasującymi do dywanu - widać, że oczekuje jakiejś wizyty. :) Strój jest bardzo elegancki, lubię takie zestawienie kolorów. :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swoją opinię