Ostatnio znów czas mi przecieka między palcami. Nawet weekend nie jest dla mnie wytchnieniem. Trochę mnie to przeraża, bo łapię się na tym, że znów zaczynam się zawieszać. Zawieszenia zaś są objawem nasilenia choroby na którą cierpię. Trudno opisać to okropne uczucie, kiedy człowiek przytomnieje zastanawiając się ile czasu minęło i gdzie się znajduje. A już parę razy zdarzyło mi się znaleźć np nie w tym autobusie co trzeba...
Na szczęście to nasilenie jest raczej przejściowe, i wiąże się z tym, że ostanie pół roku było dość stresujące i nerwowe.
Ale tak to już w życiu jest, że raz pod górkę a raz z górki. A jak mawiali starożytni - Bogowie nie lubią, kiedy ludzie są zbyt szczęśliwi. Ja zaś mawiam, że lepsze 10 małych katastrof niż jedna duża...
Ostatnio na nogi stawia mnie ta piosenka (lekki, tekst, rytmiczne bum, bum i byle do przodu=))
A teraz czas na to po co właściwie tu jesteśmy. Dwa kolejne elementy garderoby do monsterkowej szafy - bluzka z raglanem i spódniczka.
Bluzeczkę uszyłam z cieniutkiej, lejącej dzianinki. Na spódniczkę radziłabym użyć niezbyt grubej tkaniny - ja wzięłam sztruks i szwy są dość toporne względem figury lalki.
Nie wrzucałam wykroju na bloggera, bo zależało mi aby obrazek był w pełnym
rozmiarze. Wykrój został rozmieszczony na kartce A4, dlatego po
wydrukowaniu w tym formacie powinny być dobre proporcje ale dla pewności
upewnijcie się, że odcinki 5 cm rzeczywiście tyle mierzą. Linie ciągłe, to te po których powinny iść szwy. Przerywanymi
liniami oznaczyłam zapas materiału na szwy. Osobiście wykrój wycinam
bez tego zapasu a zapas na oko dorysowuję już na materiale.
Instrukcja uszycia bluzki z raglanem:
1. Kroimy elementy wykroju w następujących ilościach:
1) Przód x1
2) Tył x2 (Części muszą być swoim lustrzanym odbiciem)
3) Rękaw x2
4) Pasek elastycznej tkaniny na ściągacz o wymiarach 2,5 na 20 cm.
2. Zszywamy rękawy z przodem bluki wzdłuż ukośnych linii.
3. Przyszywamy części tyłu do rękawów.
4. Materiał na ściągacz składamy na pół tak, by uzyskać pasek o wymiarach 1,25 na 20 cm.
5. Przykładamy ściągacz do prawej strony górnej krawędzi bluzki
i przyszywamy naciągając. Nadmiar ściągacza odcinamy. W ten sam sposób
wykańczamy końce rękawów.
6. Zszywamy rękawy i boki bluzki.
7. Zszywamy tył bluzki od dołu do połowy.
8. Wykańczamy dół podwijając pod spód i przeszywając stębnówką. Opcjonalnie można dół bluzki wykończyć ściągaczem.
9. Przymierzamy bluzkę lalce i podwijamy zapasy na zapięcie. Wykańczamy stębnówką.
10. Przyszywamy zapięcie (np. zatrzask bądź rzep).
Instrukcja uszycia spódniczki:
1. Kroimy elementy spódniczki w następujących ilościach:
przód x 1
tył x 2 (części muszą być swoim lustrzanym odbiciem)
2. Zszywamy tył z bokami.
3. Zszywamy spódniczkę z tyłu od dołu do miejsca w którym biodra są najszersze.
4. Wykańczamy dół spódniczki jednym szwem stębnówką, a górę dwoma.
5. Przymierzamy spódniczkę lalce i podwijamy zapasy na zapięcie.
6. Wykańczamy zapięcie i przyszywamy zatrzask.
I Voila nasza lalka może cieszyć się nowym komplecikiem ubranek.
Jak ona teraz elegancka!
OdpowiedzUsuńJa po kilku takich stresujących dniach potrzebuję przynajmniej jednego, podczas którego nie robię nic konstruktywnego ;-) Wykąpię się, posiedzę przed komputerem, oglądnę jakiś film lub poczytam książę, przytulę się do kogoś kochanego, zjem coś dobrego i długo pośpię ;-) Tobie też to radzę ;-)
Staram się na miarę możliwości;)
UsuńHello from Spain: beautiful creation. I really like the skirt. I hope you have a calmer and less stressful year than last year. Keep in touch
OdpowiedzUsuńThanks, i tried to do my best:)
UsuńBardzo ładny komplecik. Laleczka ślicznie w nim wygląda. :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńHmm... Ja też łapię swojego rodzaju zawiechy... Może mamy to samo? Póki co nie wsiadłam do innego autobusu, ale kilka razy zdarzyło mi się opamiętać nie na tej drodze co trzeba.
OdpowiedzUsuńMi na stres z reguły pomagała muzyka, ale ostatnio jest ze mną coś nie tak i to wyjście przestało skutkować.
Komplecik wygląda świetnie! Spódniczka bardzo pasuje do skóry lalki, a bluzka za to ładnie kontrastuje :D
Mam nadzieję, że to nie to samo co u mnie, bo przyczyną moich problemów jest choroba - epilepsja. Choruję na nią od prawie 5 latu, i na co dzień sobie z nią radzę, ale bywa ciężko.
UsuńWspółczuję bardzo. To okropna choroba... Czytałam, że to może być także objaw depresji, zatem u mnie bardziej prawdopodobne jest to drugie. Dobrze, że zwykle dajesz sobie radę. W każdym razie w różnych chorobach wsparcie bliskich jest najważniejsze :]
UsuńTo prawda, wydaje mi się, że zwłaszcza przy depresji jest to bardzo potrzebne. Jeśli potrzebowałabyś pogadać czy cuś, to zawsze możesz na mnie liczyć:)
UsuńLalce bardzo pasuje to ubranko. Biała bluzka ponadczasowa a spódniczka fantastyczna!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje:)
UsuńA buty skąd? bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńButy pochodzą ze stocku Abbey:)
UsuńHola, la falda es muy bonita, asi se ve muy sofisticada, hasta pronto, que estes bien de salud y animo.
OdpowiedzUsuńThank You. I like this kind of skirts:)
UsuńA ja dziękuję za wrzucenie piosenki, bo dawno już Ruslany nie słyszałam ;-) Mam nadzieję, ze szybko poczujesz się lepiej.
OdpowiedzUsuńNo ja jej słucham dość często z reguły w oryginale, bo podziwiam ją bardzo za chart ducha:)
Usuń