Świąteczna opowieść

. .

Świąteczna opowieść

Ostatnie trzy dni intensywnie pracowałam nad dzisiejszym postem. Udało mi się zrealizować kilka pomysłów, na które wcześniej nie miałam czasu. Nie jest może idealnie, ale mam nadzieję że poczujecie świąteczną atmosferę. Uszyłam wszystkie sweterki, ten dla Mii ręcznie, pozostałe trzy na maszynie. Zmontowałam lampki i stoliczek, no i zrewitalizowałam skórzaną kanapę, która z powodu wady konstrukcyjnej straciła jakiś czas temu nogi. Staję się mistrzem w szyciu sweterków ze skarpetek, chyba trzeba się będzie pokusić o jakiś tutorial. Ale najpierw obiecane dywaniki.

Dość gadania - zapraszam do lektury.
 

Misiaki i inne pluszaki

. .

Misiaki i inne pluszaki

Planowałam napisać o mojej rodzince pluszowych misiów od tak dawna, że większość z was nie była jeszcze wówczas czytelnikami mojego bloga. Od tego czasu misowa rodzinka powiększyła się o dwa małe szkraby. Jednak to zupełnie co innego natchnęło mnie do opisania ich dzisiaj. Stali się pretekstem, by pokazać wam egzemplarze, które zostały mi sprezentowane, przez dwie przemiłe osoby, ale za nim przejdziemy do deseru - najpierw danie główne.