Jedenaście

. .

Jedenaście

Rzadko ostatnio bywam w świecie wirtualnym, ale zdrowie nie domagało. Na szczęście lepiej już i mogę w ostatniej chwili pokazać dawno zrobione zdjęcia jedenastki.

Niedzielny poranek w sypialni Maggie:


Igła

. .

Igła

Ostatnio znów żyję na niedoczasie. Mam mnóstwo rzeczy na głowie, do tego nadgodziny w pracy, pomoc braciom itd. a jednocześnie staram się jak najwięcej czasu wolnego przeznaczać na swoją radosną twórczość. 

Na komputer brakuje i już czasu. Ale nie żałuję, komputer to straszny złodziej.

Dzisiaj w ramach wyzwania fotograficznego odwiedzimy męską jaskinię. Steven wygrzebał ostatnio na jakimś targu rupieci stary zepsuty gramofon.



Okazało się, że wystarczy  wymienić igłę na nową, by móc cieszyć się muzyką ze starych płyt.




Gramofon idealnie uzupełnia kawalerski salon. Podobnie jak modele koni i samochodów.




Po ciężkim stresującym dniu nic tak człowieka nie odpręża jak dźwięki ulubionej muzyki.



Pomysł na te zdjęcia podsunął mi najmłodszy brat, namiętnie kupujący w antykwariatach płyty winylowe. Jako bonus kilka jego zdjęć zrobionych przeze mnie. Wąsy nosił tylko przez godzinę w drodze między brodą a gładkim buziakiem:) Uwierzcie mi, że ani przed ani po byście go nie poznali, tak go zmienia zarost.

Żeby nie odbiegać od tematu zerknijcie na chłopaka jak spod igły ;)




Stroje wypożyczone, a za tło robi szkolne podwórko.

Mam kilka wykrojów w zanadrzu, tylko czasu brak...

Pozdrawiam
Natalia.

H jak huśtawka

. .

H jak huśtawka

Dziś bardziej dosłownnie, nieco romantycznie i przesłodko...


Letnia sukienka dla Monster High

. .

Letnia sukienka dla Monster High

Wakacje już niemal na progu, czas więc zaopatrzyć potworzaste panny w odpowiednie kreacje. Latem zaś nic się nie sprawdza lepiej niż sukienka z naturalnego materiału. W moim przypadku jest to delikatny batyst. Ale nada się każda inna delikatna lub lejąca tkanina.