Igła

. .
Ostatnio znów żyję na niedoczasie. Mam mnóstwo rzeczy na głowie, do tego nadgodziny w pracy, pomoc braciom itd. a jednocześnie staram się jak najwięcej czasu wolnego przeznaczać na swoją radosną twórczość. 

Na komputer brakuje i już czasu. Ale nie żałuję, komputer to straszny złodziej.

Dzisiaj w ramach wyzwania fotograficznego odwiedzimy męską jaskinię. Steven wygrzebał ostatnio na jakimś targu rupieci stary zepsuty gramofon.



Okazało się, że wystarczy  wymienić igłę na nową, by móc cieszyć się muzyką ze starych płyt.




Gramofon idealnie uzupełnia kawalerski salon. Podobnie jak modele koni i samochodów.




Po ciężkim stresującym dniu nic tak człowieka nie odpręża jak dźwięki ulubionej muzyki.



Pomysł na te zdjęcia podsunął mi najmłodszy brat, namiętnie kupujący w antykwariatach płyty winylowe. Jako bonus kilka jego zdjęć zrobionych przeze mnie. Wąsy nosił tylko przez godzinę w drodze między brodą a gładkim buziakiem:) Uwierzcie mi, że ani przed ani po byście go nie poznali, tak go zmienia zarost.

Żeby nie odbiegać od tematu zerknijcie na chłopaka jak spod igły ;)




Stroje wypożyczone, a za tło robi szkolne podwórko.

Mam kilka wykrojów w zanadrzu, tylko czasu brak...

Pozdrawiam
Natalia.

22 komentarze: Podziel się swoim zdaniem:

  1. Bonitas fotos.
    Me gusta el librero y los caballos. Bonito tocadiscos.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brat przystojny, gramofon fajny - ale skąd masz takie koniki?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniki pochodzą z jogurto-jajek-niespodzianek z biedronki. Niebieskie są z konikami, a czerwone z dinozaurami.

      Usuń
  3. Rewelacyjny pomysł w igłą do gramofonu! Bardzo mi się podoba, przypomina mi dzieciństwo i puszczane przez Rodziców bajki na winylach .... Dziękuję za przeniesienie w czasie i miłe wspomnienia! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cieszę się, że Ci się podoba. Ja też słuchałam bajek na vinylach :)

      Usuń
  4. Hello from Spain: great gramophone. Beautiful memories. I really like this room. Music is very relaxing. Your brother is very handsome. Nice pictures. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. That's true - music helps to rest. Thanks about kind words about my brother:)

      Usuń
  5. Świetny pomysł! Ja muszę coś wykombinować ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przystojnego masz brata :D Muszę przyznać, że i sam strój i wyraz twarzy zmieniają nieco odbiór jego twarzy. Gramofon bardzo fajny! Faktycznie pasuje do wystroju wnętrza :] Ja nigdy nie miałam okazji się spotkać z muzyką odtwarzaną na gramofonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki;) Aczkolwiek żadna w tym moja zasługa, no chyba że mu zrobiłam takie przystojne zdjęcia XD.
      No my mieliśmy gramofon w pokoju jak byliśmy mali i słuchaliśmy "Bajek Natalki":) Mój tata miał całkiem pokaźną kolekcję płyt zbieranych latami :)

      Usuń
  7. Kapitalny pomysł z tym gramofonem i płytami winylowymi! Z wielkim sentymentem do nich wracam wspomnieniami... No i pojawił się chłopak jako bohater Lalkowego Alfabetu! Odmiana!
    A tak na marginesie - Brat przystojny i pasuje Mu i folklorystyczny strój i uniform górniczy!
    Pozdrowienia dla Was obojga!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie prawda to - faceci rzadko się pojawiają. Trzeba będzie nad tym popracować:)

      Usuń
  8. Mi najbardziej wpadła w oko kolekcja koników :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniki z jogurtów niespodzianek z biedronki :)

      Usuń
  9. Przystojny brat. :P
    Gramofon jest świetny. Ale najbardziej urzekła mnie pizza. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej! Piszę tu pierwszy raz, ale gdzie kupiłaś te mini konie i samochodziki??? O-o?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konie pochodzą z jogurtów niepodzianek z biedronki, a samochodziki z kinderków.

      Usuń
  11. Mój dziadziuś ma jeszcze na strychu działający gramofon. Czasem lubię słuchać starych piosenek, albo bajek których tyle lat temu słuchała moja Mama...

    OdpowiedzUsuń
  12. Zrobiłam minaturki opakowań po płytach winylowych :) (poniósł mnie flow wyszło ich poand 100...). Do dzis mam sztywnego kciuka od ciecia klejenia i składania brystolu - w dodatku porobiłam kilka książek i gazet :) Mam prośbę - podpowiesz mi jak wykonałaś gramofon? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gramofon zrobiłam z małego pudełeczka po tabletkach. Obkleiłam je czarnym papierem. Przykleiłam na gorąco guziczki z koralików. Ten cypek po środku płyty i ramię z igłą zrobiłam z wykałaczek podocinanych. Ramię posklejałam i pomalowałam na srebrno. Potem na stałe przykleiłam do gramofonu.

      Usuń
    2. Dzięki :) Postram się zrobic podobny :)

      Usuń

Zostaw swoją opinię