Maverika zaproponowała nowe wyzwanie fotograficzne, co z całą pewnością zdążyliście zauważyć nawet, jeśli sami nie bierzecie w nim udziału. Uczestniczyłam w jej projektach już kilka razy, i muszę przyznać, że wiadomość o kolejnym mnie zelektryzowała. Niestety splot ostatnich wydarzeń sprawił, że nie dane mi było zrealizowanie pierwszego tematu.
Ze względu na zawirowania zdrowotne dzień wczorajszy zastał mnie w domu rodziców. Ten fakt miał zaś kilka zalet: dostęp do materiałów, lepszego aparatu i większej przestrzeni.
A teraz wyruszamy w podróż:
Metr po metrze w błękit nieba...
By sięgnąć wierzchołków drzew...
Ku słońcu...
Podziwianie świata z innej perspektywy...
Wiatr robi Ci psikusa.
Bawicie się w Berka
Smak zwycięstwa...
Ścigasz się jeszcze ze swoim cieniem...
W końcu lądujesz, ale wspomnienia zapisane w pamięci są bezcenne...
Szczęściara - lot balonem o tej porze roku? No..no..!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł, gratulacje :)))
Pozdrawiam
Wczoraj była ak piękna, wiosenna pogoda, że lot był czystą przyjemnością:)
UsuńFantastyczna sesja! I jakie pomysłowe wykorzystanie balona!
OdpowiedzUsuńDziękuję, staram się zawsze być kreatywna przy wyzwaniach:)
UsuńNapracowałaś się przy konstrukcji tego balona. Jest nawet worek z piaskiem (?). Fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńPół roboty wykonała moja mama wyplatając koszyk, choć muszę przyznać że zrobienie siatki na balon wcale nie było łatwą sprawą, każde skrzyżowanie sznurka wiązało się z zawiązaniem 2 supełków;)
UsuńWspaniała sesja :) Taka podróż na pewno jest wyjątkowa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda, jedna na milion :)
UsuńFantastyczne zdjęcia i mnóstwo pracy! Fotki w plenerze - to jest to! Bardzo fajna sesja,z niezwykle udanymi ujęciami! Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńRzadko mam okazję robić takie sesje, więc gdy już się nadarza okazja, staram się wykorzystać maksimum możliwości:)
Usuńniesamowita sesja! bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy:)
UsuńUwielbiam ten kolor nieba. Zazdroszczę podróżniczce lotu balonem :)
OdpowiedzUsuńJa też:)
UsuńFajny projekt, było pewnie sporo roboty, ale i frajda. Tylko jak go ściągnęłaś na ziemię?
OdpowiedzUsuńZasadniczo nie było to trudne, gdyż lot jest złudzeniem. Tak naprawdę Balon wisiał na gałęzi:)
UsuńBardzo ładne zdjęcia :):)
OdpowiedzUsuńPięknie przygotowałaś balon do lotu :)
A najdziwniejsze, że tylko przypadek sprawił, że balon do tej sesji trafił do mnie zupełnym przypadkiem;)
UsuńFantastyczna sesja :) która widać że wymagała mnóstwa pracy i poświęcenia - ale efekt po prostu niesamowity :)
OdpowiedzUsuńTo prawda balon wymagał sporo zaangażowania, ale było warto:)
UsuńHello from Spain: you are very creative. This balloon is fabulous. Great pics .. keep in touch
OdpowiedzUsuńThank you. I t was a lot of fun with making this photo session.
Usuńwooow!jestem pod wrażeniem tego balona!!! ileż to pracy musiało cię kosztować! świetny efekt i bardzo ciekawa koncepcja!
OdpowiedzUsuńByło trochę wiązania supełków;)
Usuńohhhhhhhhhhhhhhh que original¡¡¡¡ me encanta la idea del globo¡ Robecca esta preciosa¡
OdpowiedzUsuńfelicidades por tan original entrada.
Saludos. Sarai
Hola, que bonita historia, me agrado mucho la tematica, los globos aerostaticos siempre me han gustado, y el tuyo me parece muy creativo, bonitas fotos, hasta pronto.
OdpowiedzUsuńGenialnie zrobiłaś te zdjęcia, balon wygląda jakby naprawdę leciał! I te wszystkie detale,kosz, oplecenie balonu, absolutnie świetne! Bardzo ciekawy i oryginalny pomysł, nie wpadłabym na to!
OdpowiedzUsuńŚwietna historia i przygodna dla lalki ;)
OdpowiedzUsuńBrakuje mi tylko zdjęć "z kosza"!