Zawsze myślałam, że nieszczęścia chodzą parami, ale od czasu gdy w pracy usłyszałam nową wersję tego powiedzenia, muszę z przykrością stwierdzić, że jest bardziej adekwatne.
Zaczęło się niewinnie, od koperty w której zwrócono mi papiery złożone na komisję.
W między czasie skręciłam obie kostki.
Dwa dni później zrzuciłam sobie na nogę wielki, ciężki porcelitowy talerz.
Na dworcu w Iławie spadłam ze schodów solidnie tłukąc sobie wszystkie kości. Do dziś nie mogę spać na jednym boku.
Do tego pociąg, którym miałam jechać, już na stacji początkowej miał 25 minut spóźnienia, przez co nie zdążyłam na pociąg w Malborku, a bilet miałam wykupiony na konkretne połączenia... U rodziców byłam późną nocą, a nastopnego dnia bladym świtem musiałam ruszać w drogę powrotną.
Do tego kochane PKP tak zorganizowało przetarg na połączenia Malbork-Grudziądz, by samemu go wygrać. Zapomniało tylko, że nie ma szynobusów by te połączenia realizować. Teraz trzeba kombinować z pociągami. Powrotne połączenie do Torunia miałam tylko przez Olsztyn, za jedyne 51 zł (przez Malbork i Grudziądz płaciłam 27).
Za radą brata wróciłam przez Gdańsk, autobusem. Zawsze to 10 zł i 2 przesiadki mniej.
Ale nie martwcie się, nie popadłam w depresję. Po prostu miałam w głowie pewną wizję. A zaczęło się od tego, że ktoś na Dollsforum poprosił o wykrój sukienki syreny. W ramach wprawki postanowiłam uszyć taką suknię dla MH.
Suknia domagała się odpowiedniej oprawy i tak właśnie krok po kroku powstała garderoba gwiazdy:
Okazało się, że ten gwiazdorski rys drzemał w Jenny. No ale należało się tego spodziewać po lalce, której cera iskrzy brokatem.
Jenny zażyczyła sobie wnętrza takiego jak ona sama - chłodnego acz olśniewającego.
Dałam jej tyle BLINGU, ile tylko mogłam.
Muszę przyznać, że biel to bardzo wdzięczny kolor nie tylko jako środek wyrazu, ale przede wszystkim tło zdjęciowe. Mój aparat jest kiepski jeśli chodzi o zdjęcia we wnętrzach (Sony DSC 2000). Jednak z tą sesją poradził sobie przyzwoicie (jak na tani kompakt oczywiście).
Efekt został poprawiony względem ostatniej dioramy, gdyż nie malowałam ścian, tylko okleiłam gładkim brystolem, a za podłogę robił laminowany blat stołu - ich gładkie lśniące powierzchnie lepiej odbijają światło niż farba.
Wszystkie mebelki tradycyjnie zrobiłam samodzielnie używając tektury, papieru, tkaniny i koralików.
Jeśli zauważyliście jakieś nawiązania do tutoriali z różnych stron, to najprawdopodobniej macie absolutną rację. Namiętnie śledzę tego typu rzeczy, aczkolwiek rzadko stosuję je dosłownie.
Nasza nowo narodzona Gwiazdka często ćwiczy w swojej świątyni kwestie do nowych filmów.
Oczywiście w garderobie Gwiazdy nie mogło także zabraknąć kreacji oraz rozważań nad strojem odpowiednim na konferencje prasową.
Na koniec muszę dodać, że na wizję tej sesji, duży wpływ miał fakt, że w ubiegłym tygodniu uczestniczyłam w pokazie przygotowanym przez grupę teatralną do której należy mój najmłodszy braciszek. Pokaz ten miał za zadanie podsumować semestr przygotowań do szkoły teatralnej.
Osobiście byłam w szoku, bo odkryłam w moim małym braciszku (dzieli nas 8 lat różnicy) mężczyznę. Pewnie nie oceniam jego występu obiektywnie, ale z drugiej strony uważniej niż inni śledziłam każdy jego ruch i minę, by pomóc mu wskazując co jeszcze musi dopracować.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany, to skrót tego pokazu można obejrzeć TUTAJ.
Nie zanudzam was więcej i solennie obiecuję wrócić wkrótce z nowymi wykrojami i kolejnym odcinkiem ABC szycia.
prześliczna garderoba :) zdolna z Ciebie bestia :D ja mam tak samo z moją Siostrą - 7 lat młodszą - mimo, że ma już 20 lat to i tak jest i zostanie dla mnie moja małą siostrzyczką :)
OdpowiedzUsuńaha - przesyłam Ci trochę szczęścia, bo u mnie już troszkę mniej pechowo się zrobiło - tfu tfu :D
UsuńDzięki:) Tobie życzę tego samego - dużo szczęścia:)
Usuńo mamusiu!!!!!!ja znam wersję,że nieszczęścia chodzą 4-kami (dyrektor Drukarni gdzie drukowano Gazetę Lubuską tak mi powiedział..) bardzo ci współczuję tych wszystkich bolesnych i nie tylko zdażeń :(
OdpowiedzUsuńKreacja i diorama - wspaniałe! masz rację,że biel to dobre tło :) suknia Abbey bardzo mi się podoba,pięknie odbija światło i podkreśla jej wyjątkowość :)
Chciałam, żeby ta suknia jak najbardziej pasowała do lalki:)
UsuńHello from Spain: I love this dresser. The dressing is fabulous. You're right the color white can take great photos. Keep in touch
OdpowiedzUsuńThanks for your visit and comment. I'm happy that you like it.
UsuńWspółczuję tych feralnych wypadków :/ Całość jak pisałam na forum prezentuje się wspaniale. Sukienka wygląda świetnie, bardzo podobają mi się te zdobienia z koralików :]
OdpowiedzUsuńChciałam, by zdobienia dodały sukience bardziej luksusowego charakteru:)
UsuńNa szczęście wyczerpałaś limit nieszczęść przewidziany na 2014 rok. Teraz będzie tylko lepiej. Suknia bossska. Raz się tak wystroić, cóż figura już nie ta. Fotel-leżanka fantastyczny. Jak go zrobiłaś? Maggie meczy mnie, że chce taki sam.
OdpowiedzUsuńramę zrobiłam z kartonu, ale ciężko mi to dokładnie opisać słownie bo jej usztywnienie wymaga specjalnych zabiegów.. Postaram się pokazać, tylko najpierw muszę znaleźć wolną chwilę:)
UsuńTeraz może być już TYLKO LEPIEJ - trzymam za to kciuki !!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyszły bardzo ciekawie a mebelki są pierwsza klasa !!!!
Pięknie je zrobiłaś - jesteś bardzo pomysłowa !
Dziękuję. Starałam się najlepiej jak potrafię:)
Usuńprzepiękna suknia i przepiękna garderoba
OdpowiedzUsuń(nowy adres moich lal: http://papierowakrainalalek.blogspot.com)
Bardzo dziękuję:)
UsuńNawet nie śmiem pokazać tego moim pannom, bo nie miałabym spokoju!
OdpowiedzUsuńPiękne, doskonale wykonane a suknia - marzenie!
Mam też nadzieję, że wszystkie nieszczęścia już za Tobą! Pozdrawiam serdecznie!
Pamiętaj że z drugiej strony ich presja to większa motywacja;)
UsuńTeraz będzie już tylko lepiej! A garderoba cudo i ta suknia!! Abbey wygląda jak prawdziwa gwiazda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Taką mam nadzieję i dziękuję za ciepłe słowa:)
UsuńPrzepiękna garderoba! Wszystko cudnie wygląda. I jaką Jenny ma prześliczną suknię. :)
OdpowiedzUsuńSuknia cudna,garderoba świetna /chyba od gapię/ :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
P,S - jeśli mogę podpowiedzieć w sprawie lustra - ja używam tapety lustrzanej sampo przylepnej, można ją kupić z metra, daje bardziej realistyczny wygląd.