Ever After High: Dexter Charming

. .
Wygląda na to, że lalkowi faceci się przyciągają...

Planując zakup pierwszej lalki z serii "Ever After High" postanowiłam, że jako pierwszy powinien trafić do mnie chłopak, bo nie wiadomo jak z chłopakami będzie w przyszłości. Choć, przyznam szczerze, że ciągnęło mnie do jednej z dziewcząt...

W końcu jednak powzięłam "męską" decyzję i tym sposobem do mojego lalkowego grona zawitał:

Ever After High Basic Dexter Charming



Seria Ever After High zgodnie z założeniem przedstawia dzieci bohaterów popularnych baśni. Wśród lalek znajdziemy córkę Królewny Śnieżki, ale i Złej Królowej. O ile sam zamysł bardzo mi się podoba, to same lalki, a właściwie ich twarze  średnio mi się podobały. To co mnie ostatecznie przekonało do tej serii ro piękna oprawa tych lalek i dodatki.

Teraz już tylko jedna rzecz rozwala mnie na łopatki. W oryginalnej wersji hasło reklamujące zarówno film animowany jak i lalki są reklamowane hasłem "Are you Royal or Rebel". Nie wiem ile lat ma tłumacz polskiej wersji językowej, ale sformułowanie "Jesteś Royalsem czy Rebelsem", nie brzmi za bardzo po polsku, ani bardzo dojrzale. Nie, żebym była językowym maniakiem, ale określenia "Szlachetni" i "Buntownicy" znalezione na polskiej Wikii Ever After High. o wiele bardziej mi się podobają.


Dexter Charming jest młodszym (chyba?) synem Księcia z Bajki (ang. Prince Charming). W porównaniu do swojego brata Daringa, jest dość nieśmiały, choć podobno za okularami skrywa zniewalające spojrzenie. Lalek przedstawiający Dextera ma jaśniejsze włosy niż jego animowany pierwowzór, a ten nieszczęsny lok nad czołem ma chyba symbolizować potarganą fryzurę.


Zestaw basicowy obejmuje lalkę w ubraniu, stojak, plecak, korona i okulary. W przypadku dziewcząt jest jeszcze chyba szczotka, ale chłopak mimo dość długich włosów nie dostał takowej. 


 Ubrano jest całkiem porządnie odszyte, no może poza bardzo delikatnie strzępiącym się brzegiem kołnierza. Oprócz złotej korony Dexter ma jeszcze złotą lamówkę i broszkę przy kołnierzu, oraz złoty łańcuszek przy spodniach. Jednak moim ulubionym akcentem są okulary.


Wielką zaletą Dextera jest to, że jak większość męski lalków może stać samodzielnie. Kolejną zaletą jest fakt, że może współdzielić buty z niektórymi Kenami, a także chłopakami Monster High.


Swoją drogą okazało się, że Lotta i Dexter znali się, nim Dexter się do nas wprowadził - uczęszczali na te same lekcje tańca.


Ale nie liczcie na płomienny romans.  Choć oboje są nie z tej epoki, to łączy ich tylko miłość do tańca. I może odrobina przyjaźni. Ale nie należą do tej samej bajki;)


Dexter Charming  to świetny dodatek do kolekcji. Ponieważ linia nawiązuje do powszechnie znanych baśni, nie będzie wzbudzała takich kontrowersji wśród rodziców i dziadków, jak linia Monster High.

Zalety:

Artykulacja;
Dobrej jakości ubranie;
Ciekawe akcesoria (plecak trampki i okulary);
Możliwość współdzielenia obuwia z innymi męskimi lalkami;

Wady:

Wysoka cena;
Lakier we włosach;

Podsumowując, Ever After High to ciekawa, przemyślana linia zabawek. Jestem przekonana, że trafią do mnie jeszcze jakie lalki z tej serii.

29 komentarzy: Podziel się swoim zdaniem:

  1. szkoda... Lottcie przydałby się taki "czaruś" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przydał by się przydał. Ale jej się podobno po nocach jakiś Raoul śni:P

      Usuń
  2. Myślałem na jego kupnem ,i nad jedną panną ;) Bardzo fajna seria z tymi baśniowymi lalkami ;) Mnie się podobają szlachetni i buntownicy ,a przede wszystkim ci drudzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem przerażona bo podoba mi się coraz więcej lalek:)

      Usuń
  3. Mam nadzieję, że ich ceny spadną kiedyś przynajmniej o połowę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też liczę, że ceny spadną, bo na razie kiepsko, oj kiepsko.

      Usuń
  4. Mi się wydawało, że poczułam coś do Applewhite. Nawet ją znalazłam w Kielcach w Smyku Megastore za 109zł, ale kiedy ją sobie przysunęłam pod sam nos, odstraszyła mnie jednak ta płaska twarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też poczułam:) Ale u wszystkich lalek bardziej niż płaska twarz denerwują mnie te 3 kropki na utach.

      Usuń
  5. Piękny Książę - podoba mi się, jak wszystko, co baśniowe. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się podoba w ogóle cała idea:) To jakby dopisanie dalszego ciągu, do tego co już znamy:)

      Usuń
  6. Podobają mi się o wiele bardziej niż MH. Ale cena mnie przeraża.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety polskie ceny są z kosmosu. Lalki Mattela nigdy nie są tanie, ale ich normalna cena w amerykańskich sklepach to 60-80 zł. A jak się trafi na promocję, to można i w dużo lepszej cenie dostać. Generalnie taniej wychodzi zamówić ze Stanów...

      Usuń
  7. Śliczny jest! Ja mam Madeline EAH :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madeline też jest na mojej liście, jako przedstawicielka drobniejszego ciałka.

      Usuń
  8. Hello from Spain: I like this guy. Great purchase. The clothes are fabulous. Nice pictures. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  9. He is cute. I like the dancing photos best; where you pose him and Lotta.

    OdpowiedzUsuń
  10. księciunio czarował w Carrefour, oj czarował - ale i tak póki co - śnią mi się i tak dwie pannice - córka czerwonego kapturka (i wilka) oraz córka Pinokia - przez plastikową szybkę nawet obiecująco wyglądały - ale 135 zł to lekkie przegięcie - czekam do zimowych świąt, może uda się za nieskromną setkę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja prawie że kupiłam go na Allegro, ale trafiłam na przecenę w Smyku, więc ostatecznie kupiłam go po naocznym obejrzeniu, bo jak to z Mattelem nigdy nie wiadomo na co się trafi:)

      Usuń
  11. Na początku byłam tymi lalkami rozczarowana, spodziewałam się czegoś zupełnie innego!
    Te ich płaskie twarze i brzydkie fryzury a do tego kropki na ustach :/ za każdym razem jak byłam w sklepie to uważnie się im przyglądałam i zaczarowały mnie paskudy do tego stopnia, że mam już dwie ;)
    U nas można je kupić za 15 f na promocji a w regularnej cenie są za 20. Biorąc pod uwagę to, że ludzie tutaj zarabiają nieco więcej niż w Polsce to ja się pytam skąd ta cena 135 zł?!
    Księciunio jest świetny, taki luzak z niego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że ceny narzucane są przez dystrybutora polskiego, niestety. Mieszkając w Czechach miałam okazję porównać ceny Mattel m.in. z logiem Pink Label, gdzie koszt takich lalek jest niemlże o połowę tańszy niż w Polsce.

      Usuń
  12. Rzeczywiście jest bardzo "charming". Szkoda tylko że kosztuje majątek..., bo chętnie bym go widziała w swojej kolekcji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Książe wygląda bardzo ładnie ale mam pytanie bo w pudełku na zakładce do książki nie ma napisu royals. Może to pomyłka producenta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno powiedzieć, przyznam szczerze, że nawet nie zwróciłam na to uwagi. Może to zależeć od wielu czynników - partii, przeznaczenia, kraju produkcji itd. Mattel znany jest z tego, że lalki/pudełka/dodatki z jednej serii potrafią się różnić między sobą.

      Usuń

Zostaw swoją opinię