9. Skarpetki

. .
Skarpetki stały się świetnym pretekstem do zaprezentowania pokoiku dla Ellie. Pokoik powstał ot tak bez konkretnego celu i planu. Po prostu jakoś nie ciągnęło mnie do szycia, a nie miałam co ze sobą zrobić...

Proszę o wyrozumiałość bo jedynymi materiałami, którymi dysponuję są karton, wycinanki, brystoli papier do pakowania prezentów;) A narzędziami nożyczki i klej na gorąco:)


Jest jeszcze pustawo bo muszę popracować nad jakimiś gadżetami dziecięcymi. Najchętniej widziałabym też dywanik z serwetki - będę musiała porozglądać się w SH.


Mina Ellie najdobitniej świadczy o tym jak bardzo jej się pokoik podoba. Nawet wspomniana przeze mnie pustota jej nie przeszkadza:)


Maluszek pamięta o ścieleniu łóżeczka codziennie rano (póki co;))


Jest jeszcze kilka niedociągnięć, które muszę poprawić, ale i tak jestem zadowolona - wyszło dużo lepiej niż przypuszczałam, ze wyjdzie:)

1 komentarz: Podziel się swoim zdaniem:

  1. śliczny, nawet jeszcze nie dokończony! nic dziwnego, że Ellie jest taka zadowolona! biureczko i wisząca nad nim półeczka są świetne !
    fajnie wyeksponowane skarpetki, nie nachalnie, a są!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swoją opinię