Jego Wysokość Guzik, aczkolwiek niepozornie mały potrafi nas doprowadzić do białej gorączki w szczególności, kiedy postanowi urwać się w najmniej odpowiednim momencie...
To właśnie przytrafiło się mojej Gi...
G: Zobacz Nati...Zgubiłam dwa guziki od mojej ulubionej sukienki... jak to teraz wygląda? Dwa są a dwóch nie ma....
N: To może odpruj wszystkie?
G: (zgorszona) No jak? moja sukienka bez guzików?
N: To je odpruj i przyszyj na nowo w równych odstępach!
G: Ja?
Gianna szyła, i szyła, i szyła....
Aż w końcu te guziki przyszyła:)
I na dodatek tak jej się guziczany temat spodobał, że jęła ze wszystkich kątów guziki wyjmować.
Przebierała, oglądała...
Aż w końcu z najdalszego kąta wygrzebała guzik wielkości talerza i powiedziała:
G: O takiego guzika bym tak łatwo nie zgubiła!
śliczna ta czerwona sukienka! Gi dobrze sobie poradziła z przeszywaniem guzików :)
OdpowiedzUsuńwidzę z tyłu kawałek jej pokoju, świetna narzuta!
Zdolna!!! Teraz już nie musisz jej szyć sama sobie poradzi.
OdpowiedzUsuńSukieneczka jest rewelacyjna ;-)
Dzięki dziewczyny:)
OdpowiedzUsuń@ajatoco - sukienka jest stockowa Giannny a narzuta była kiedyś szalikiem:)
O proszę! Mi by się przydała taka zdolna pomocnica! Gi sobie świetnie radzi z igłą, nitką i guzikami!
OdpowiedzUsuńczyżby pierwszy krok w kierunku zostania mistrzynią krawiectwa?
OdpowiedzUsuń