Ostatnio mój komputer nieco zaniemógł. Przejrzeć jakieś strony jeszcze się da, ale już większość aplikacji powoduje zadyszkę.Na szczęście mój najmłodszy braciszek użyczył mi dzisiaj swojego sprzętu i mogę się w końcu z wami podzielić instrukcją uszycia płaszcza z podszewką.
Muszę przyznać, że przygotowanie tego tutorialu było dość pracochłonne. Po pierwsze szyjąc płaszcz musiałam robić co chwilę przerwę na zdjęcie (i tak nie udało mi się uchwycić wszystkich najistotniejszych momentów), a następnie przez kilka godzin składałam to w jako taką całość. Obawiam się tylko, czy będzie to wystarczająco jasne. Ze względu na dużą ilość zdjęć zmieniłam trochę formę publikacji. Obrazki zmontowałam w pokaz slajdów wraz z opisem kolejnych czynności. Mam cichą nadzieję, że ta forma się wam spodoba.
Przejdźmy zatem do głównego bohatera dzisiejszego postu, czyli płaszczyka z podszewką w rozmiarze Baśkowym.
Guziki wydają się olbrzymie, ale takimi akurat dysponowałam. Poniżej tył płaszcza.
Wykrój w pełnym rozmiarze wyświetli się wam po kliknięciu w link.
Poniżej umieściłam miniaturkę. Wykrój został rozmieszczony na kartce A4, dlatego po
wydrukowaniu w tym formacie powinny być dobre proporcje ale dla pewności
upewnijcie się, że odcinki 5 cm rzeczywiście tyle mierzą. Linie
ciągłe, to te po których powinny iść szwy. Przerywanymi
liniami oznaczyłam zapas materiału na szwy. Osobiście wykrój wycinam
bez tego zapasu, a zapas na oko dorysowuję już na materiale. W tym konkretnym wykroju zostały już uwzględnione zapasy na zapięcie.
Poniżej znajduje się instrukcja uszycia płaszczyka w wersji filmowej.
Na wszelki wypadek umieszczam również kompletną instrukcję tradycyjnym sposobem:
Instrukcja uszycia płaszcza z podszewką:
1. Kroimy elementy wykroju w następujących ilościach:
Z tkaniny
(1) Przód 4 razy (dwie części lewe i dwie prawe);
(2) Bok 2 razy (części muszą być lustrzanym odbiciem);
(3) Tył 2 razy (części muszą być lustrzanym odbiciem);
(4) Rękaw 2 razy (części muszą być lustrzanym odbiciem), pamiętajcie, żeby zaznaczyć na zapasie na szwy literką P przód rękawa, a kreseczką środek główki;
(5) Kolnierz 1 raz;
Z podszewki:
(2) Bok 2 razy (części muszą być lustrzanym odbiciem);
(3) Tył 2 razy (części muszą być lustrzanym odbiciem);
(4) Rękaw 2 razy (części muszą być lustrzanym odbiciem);
2. W pierwszej kolejności zszywamy elementy skrojone z tkaniny - jedną parę przodów i jedną parę boków (drugą parę przodów zszyjemy z podszewką).
3. Spinamy przód z bokiem szpilkami tak, żeby szpilki z jednej i drugiej strony przechodziły przez linię szwu.
4. Zszywamy i powtarzamy dla drugiej strony.
5. Następnie spinamy szpilkami elementy tyłu.
6. Zszywamy połówki tyłu ze sobą.
7. Kładziemy szwy na płasko, spinamy szpilkami i stębnujemy.
8. Spinamy przody z tyłem szpilkami w ramionach.
9. Zszywamy w ramionach
10. Układamy przed sobą rękawy. Tak jak wcześniej wspomniałam P oznacza przód rękawa (czyli połowa rękawa widoczna gdy patrzymy na przód płaszcza), a kreseczka oznacza miejsce, gdzie rękaw spotyka się ze szwem w ramionach płaszcza.
11. Rozkładamy przed sobą płaszcz.
12. Układamy rękawy we właściwych miejscach.
13. Przypinamy rękawy szpilkami.
14. Przyszywamy rękawy w ramionach.
15. Kładziemy szwy na płasko, spinamy szpilkami, odwracamy płaszcz i stębnujemy szwy.
16. Wszystkie czynności powtarzamy dla podszewki, z tym że używamy także pozostałych dwu przodów z tkaniny (dzięki temu rozchylony kołnierz będzie ładnie wyglądał).
17. Zaginamy boki kołnierza do wewnątrz, składamy kołnierz na pół, spinamy szpilkami, a następnie fastrygujemy trzy boki w tą i z powrotem, tak by z obu stron wyglądało to jak stębnówka.
18. Układamy kołnierz na prawej stronie płaszcza zostawiając 5mm od linii szwu z obu stron.Przypinamy szpilkami, na to układamy podszewkę i też przypinamy szpilkami, upewniając się, że szpilki z obu stron przechodzą przez linię szwu.
19. Przyszywamy kołnierz, rozchylamy tkninę i sprawdzamy czy kołnierz jest równo przyszyty. To ostatnia chwila na poprawki.
20. Spinamy Spinamy przód z podszewki z przodem z tkaniny i zszywamy.
21. Podobnie postępujemy z dolnymi brzegami rękawów.
22. Szwy rękawów kladziemy na płasko i spinamy szpilkami.
23. Stębnujemy szwy rękawów.
24. Układamy Płaszcz przed sobą.
25. Przeciągamy lewy przód między podszewką, a tkaniną lewego rękawa.
26. Powtarzamy dla prawej strony.
27. Ponownie układamy płaszcz przed sobą.
28. Zaczynamy spinać szpilkami boki i rękawy płaszcza.
29. Podszewkę spinamy osobno.
30. Tkaninę osobno.
31. Zszywamy boki i rękawy płaszcza oraz podszewki.
32. Spinamy szpilkami dół płaszcza i zszywamy, zostawiając na środku tyłu iokoło 5 cmm, żeby móc wywinąć płaszcz na prawą stronę.
33. Wywijamy płaszcz na prawą stronę. Rękawy wywijamy tak jakby były bez podszewki. Podszewka sama się wciągne do środka. Spinamy szpilkami wszystkie brzegi płaszcza.
34. Obszywamy lewy przód, dół i prawy przód płaszcza fastrygą w tę i z powrotem tak, żeby z obu stron wyglądało to na stębnówkę.
35. Następnie przyszywamy zatrzaski w taki sposób by jednocześnie przyszyć guzik z drugiej strony.
36. Jeszcze tylko zatrzaski na spodniej stronie i płaszcz gotowy.
To już wszystko na dziś. Owocnego szycia.
Pozdrawiam serdecznie
Natalia
Nie wierzę, że podjęłaś się zadania uszycia płaszcza Z PODSZEWKĄ !!!
OdpowiedzUsuńChapeaux bas!!!
Nie tylko się podjęłam, ale nawet już uszyłam co najmniej trzy:)
UsuńMożna nawet z kieszeniami i podszewką :) Poza tym lubię zaglądać do BFashions http://czerwonyrubin.blogspot.com/2014/09/moja-zielona-duma.html Pozdrawiam :)
UsuńPiękny! Płaszcz wyszedł prześlicznie - podziwiam za stworzenie tak precyzyjnego tutorialu -wszystko jasne!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jasne:) Chcąć pokazać jak to się robi musiałam zacząć od początku do końca, choć najistotniejszy był sposób wywijania;) Zrobiłam to raz a porządnie, a teraz będę miała bazę do wszystkich okryć z podszewką:)
UsuńJaki świetny płaszczyk! Bardzo chętnie wypróbuję ten szablon! Wspaniały tutorial! Bardzo dziękuję!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy ^^
UsuńGracias por tan buena información.
OdpowiedzUsuńBesos
Esperanza
Thanks for visit and comment:)
UsuńBeautiful! I like this tutorial! xD
OdpowiedzUsuńThank you:) I triied to do my best:)
UsuńPłaszczyk z podszewką w takim rozmiarze to naprawdę coś ekstra!
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że jak się już opanuje patent, to nie jest to takie straszne;)
UsuńPatrz a ja wczoraj skończyłam płaszcz z podszewką dla pullipa :) któryś raz schodzą nam się szyciowe zmagania :) ale mój jest prostszy, nie tak cięty jak Twój :)
OdpowiedzUsuńPiękny Ci wyszedł <3
Dzięki:) Moja Pulipanna doczekała się płaszczyka jeszcze w grudniu. Nawet załapał się on na spotkanie z Rudym Królikiem - zdjęcieTUTAJ. Właśnie od Pullipowego się zaczęło, bo wymarzyłam sobie dla niej wiktoriański płaszczyk :) I jestem z niego całkiem zadowolona :)
Usuńbardzo podobny mam :D strasznie mi się podoba taki krój :) ale to i tak nie zmienia faktu, że cięty dla barbiatki jest równie cudny :)
UsuńKolejny wspaniały ciuszek ! Ty to masz talent :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńPrzepiękny płaszczyk!!!! kolor śliczny do tego!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym filmikiem. Płaszczyk sliczny.
OdpowiedzUsuńAle super! Nie mam odwagi by się podejmować TAKICH rzeczy, ale podziwiam i... może z czasem ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHello from Spain: great blue coat. Fabulous creation. She is very pretty. Keep in touch
OdpowiedzUsuńJeśli można, mam pytanie. Jaki może być LEJĄCY materiał na płaszcz dla lalki? To jest lalka kolekcjonerska, trochę inne proporcje niż dla odmian Barbie, wysokość około 65 cm a zaplanowany płaszcza jest trochę podobny do takich peleryn z kapturem jak z XIX-wiecznych romansideł, coś jak te męskie wieczorowe. Lalka to pluszak płci męskiej (jeśli pluszak może być chłopczykiem), oryginalnie ubrany we frak i czarne porteczki, czyli taki płaszcz pasowałby. Mam czas do lutego, czyli nie za wiele bo po drodze odpadną Święta i Nowy Rok, kiedy prawie na pewno nic nie zrobię. Wykrój mniej więcej mam po długim grzebaniu w internecie, jedynie muszę ciut zmienić proporcje kapturka, ale materiał - zupełnie nie mam pomysłu. Myślałam na początku o czarnym aksamicie, bo bywają też takie cienkie wiotkie, ale po dołożeniu podszewki płaszcz może biednego pluszaka przytłoczyć. Jedwabie ciut drogie. Tafta może? Będę wdzięczna za wskazówki.
OdpowiedzUsuńA, zapomniałam napisać, sam płaszcz będzie albo z połowy koła, albo z 3/4 koła, najpierw sprawdzę jak będzie wyglądać w takim z połowy, a gdyby nie całkiem pasowało, to do tego dojdą poły z przodu. Pluszak jest dosyć szczupły i wysoki, nie do końca wiem jak się sprawdzą przy jego proporcjach obie wersje płaszcza, czyli z 1/2 i 3/4 koła.
Marta/migotka21
Tafta to też raczej dość sztywny materiał. Ja używam zazwyczaj cienkiej satyny. W skali 1/4 powinno to w zupełności wystarczyć. Najlepiej rozejrzeć się w sklepie z tkaninami i podotykać, sprawdzić jak się tkanina zachowuje. W przypadku lalek korzystam czasem ze zwykłego pospolitego poliestru, który jest dostępny w wielu rodzajach i grubościach, a przy tym nie gniecie się.
UsuńDziękuję. Spróbuję wypożyczyć pluszaka i zabrać do sklepu, może uda się tak jakby udrapować na nim materiały i zobaczyć jak się ułożą.
UsuńMarta/migotka21
teraz rozumiem, dlaczego te ubranka takie drogie... przy podszewce wymiękam. Zrobię bez. Dziękuję za wykrój. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńTak, wiem że podszewka bywa podchwytliwa, ale tak naprawdę są to dwa płaszcze zszyte ze sobą.Mnie też na początku to przerażało, ale zasadniczo nie było aż takie trudne w wykonaniu.
UsuńUszyłam... Uff :) ale bez tego filmiku nie dałabym rady. Nawet z nim byłoby trudno, szczególnie pkt 25 :D
OdpowiedzUsuń