Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam tę lalkę na promo - wiedziałam, że muszę ją mieć. Fanka literatury i filmów z gatunku thriller/sensacja/kryminał zbierająca lalki, nie może obejść się bez co najmniej jednej Barbie Detektyw (seria "Bądź kim chcesz"). Tym bardziej, że w tej konkretnej lalce od razu dostrzegłam moją ulubioną bohaterkę serialu CSI Las Vegas - Catherine Willows.
Bardzo się zmartwiłam, kiedy nie znalazłam jej w tegorocznym katalogu Mattela. Myślałam, że nieprędko do mnie trafi. A tu niespodzianka - zaszłam wczoraj do Auchan, żeby kupić sprężone powietrze do komputera i zgodnie z tradycją zajrzałam na dział zabawkowy. Obejrzałam ciekawostki w postaci mięciutkiej, śpiącej Barbie, a także lalki z nowym facemoldem, podniosłam wzrok do góry, a tam w równym rządku - 10 Basiek detektywów. Oczywiście na tę dziesiątkę tylko jedna z idealnym makijażem - wylądowała w moim koszyku (Czyli awaria kompa nie poszła tak całkiem na marne;))
Inne lalki z tegorocznej linii "I can be..." przedstawiono na tyle pudełka:
"I can be" jest zaliczana do linii tańszych lalek - ze słabo artykułowanym, plastikowym, lekkim ciałkiem. Prawa ręka jest zgięta w łokciu, a lewa prosta. Nogi nie zginają się w kolanach.
Panią detektyw wyposażono w szereg akcesoriów, które mają się kojarzyć z zawodem policjanta ( oczywiście tylko w oczach producentów, przeciętny Kowalski zapyta gdzie kajdanki i spluwa;)).
Są to: Walki talkie, odznaka i okulary .
Mnie bardzo podobają się buty lalki i ubranko. Niestety top i blezer stanowią całość zapinaną z tyłu na rzep.
Tak ja wspomniałam wyżej, dla mnie ta lalka nie jest detektywem, lecz ekspertem kryminalistycznym, dlatego wyposażyłam ją w odpowiednie narzędzia . Aparat służy do fotografowania miejsca zbrodni.
Jeszcze ostatni rzut oka na lalkę i przejdziemy do podsumowania.
Barbie detektyw to lalka, która może trafić w gusta małych dziewczynek i ich rodziców, ale większości kolekcjonerów prawdopodobnie nie przypadnie do gustu. Mimo, że lalka mi się podoba, to uważam, że cena 58 zł jest dość wygórowana w stosunku do tego, co zaoferowano w zestawie.
Zalety:
Ładnie odszyte ubranko
Sympatyczne akcesoria (buty<3)
Delikatny makijaż oczu
Brak artykulacji (Punkt widzenia rodziców - nie da się wyrwać łapek)
Wady:
Dużo lalek w sklepie miało trefny make-up
Brak artykulacji (Punkt widzenia kolekcjonera - ciężko wykorzystać lalkę do sesji zdjęciowych)
Góra ubranka zszyta w całość.
Make up nie wyróżniający się na tle innych lalek.
Mała ilość akcesoriów i brak kajdanek;))
I to już wszystko co miałam do pokazania.
trzymajcie się ciepło
Natalia.
Muszę przyznać, że bardzo sympatyczna pani detektyw :) Bardzo ładnie prezentuje się w swoim ubraniu a buty są naprawdę świetne! Pomysł ze zszytym ubrankiem wcale nie jest taki zły i wygląda bardzo fajnie! Nie widziałam jej jeszcze na półkach, miałaś szczęście!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Faktycznie nie wygląda to źle, ale jednak wolę zestawy mix&match:)
UsuńFajna ta ekspertka/detektyw. Nawet nie razi fakt, że Mattel musiał przemycić różowość pod postacią topu ;-) A blezer pewnie nie układałby się ładnie, gdyby nie był zszyty z bluzeczką.
OdpowiedzUsuńTo prawda w porównaniu do pozostałych lalek z serii - ilość różu minimalna:)
UsuńMnie nic nie urzeka w tym typie buźki Barbie, ale rozważałam nawet zakup dla ciuchów i butów, wyglądają super. Szkoda tylko, że ten blezer i różowa bluzka są złączone.
OdpowiedzUsuńTeż nie jestem fanką GG, ale ta twarz akurat najbardziej pasuje do roli, którą zamierzam jej powierzyć :)
UsuńHello from Spain: great review. I like your new doll. Great look. Keep in touch
OdpowiedzUsuńThanks for visit and comment.
UsuńJak wspomniałaś o CSI - tez ujrzałam pewne podobieństwo! Szkoda,że Stokes'a nie ma do pray,albo Grissoma :P Bardzo ładna panna,szkoda,że ma zerową artykulację no i cena w związku z tym nieco za wysoka....
OdpowiedzUsuńNo wielka szkoda :( Ale zobacz co znalazłam jak szukałam zdjęć kamizelki CSI (bo oczywiście Catherine dostanie kompletny outfit;)):
UsuńGil Grissom
Warrick Brown
Siedzę teraz i wzdycham...
Chyba faktycznie muszę Cat sprawić Nicka do pary:)
Thanks for sharing, Natalia. I LOVE this Barbi's outfit and sunglasses.
OdpowiedzUsuńThank you for visit:) I love the outfit and glasses too:)
UsuńMi też się podoba ten pomysł na całość z rzepem, to wiele ułatwia :)
OdpowiedzUsuńUłatwia, trudniej zgubić, ale nie można się pozbyć różu ;)
UsuńWidziałam ją "na żywo", ale jakoś ta "żółta" odznaka mnie odstraszyła, gdyby zamiast dawali kajdanki ;-) Fajnie ją doekwipowałaś! Też lubię "to" CSI, musisz koniecznie sprawić jej kolegów ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMnie też brakuje kajdanek ;) Och marzy mi się chociaż Nick. No nic - pożyjemy zobaczymy ;)
UsuńJuż dawno narobiłaś mi na nią smaka ;)
OdpowiedzUsuńA teraz chcę ją jeszcze, jeszcze bardziej!
No ba, musi być jeden detektyw w lalkowej rodzinie, choć w sumie masz juz chyba co najmniej dwoje? Trzecia by je ładnie uzupełniła:)
UsuńMuszę Ci powiedzieć, że w Twojej interpretacji wygląda znacznie korzystniej :D no i Matell powinien się wstydzić!! wystarczyło dodać parę akcesoriów i nie używać szumnych słów, tylko od razu powiedzieć, ze to Pani ekspert kryminalistyki, znająca się na dokumentowaniu miejsca zbrodni, zdejmowaniu odcisków palców i znajdowaniu ukrytych śladów ... Matell dał zdecydowanie plamę, to Ty powinnaś zostać ich menadżerem :D bo lalkę w tej wersji bym kupiła :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj lalka wygląda jeszcze inaczej;) Dostała kamizelkę CSI i nowe - mnie różowe spodnie i koszulkę:)
Usuń