Imię samo się. Jakoś. Jakoś oznacza od myśli do myśli, od słowa do słowa i PAF! Już sobie jest. Moja pierwsza BB ma na imię
Maureen. droga skojarzeń, która zaprowadziła mnie do tego imienia jest
długa i skomplikowana, ale w sumie ciekawa.
Zaczęło się od tego, że ta
sama lalka na blogu "Gotowi na Wszystko"
nosi imię Bree - po rudowłosej bohaterce serialu "Gotowe na wszystko". Aktorka
odtwarzająca tę rolę w filme nazywa się Marcia Cross.
Marcia - tak miała na imię
bohaterka innego lubianego przeze mnie serialu "Brady Bunch". A
aktorka, która tę rolę odgrywała przez wszystkie sezony nazywała się
Maureen McCormick. Warto przy tym zauważyć, że Maureen w 1964 roku wystąpiła w kilku reklamach lalki Barbie między innymi Twist'nTurn Barbie.
Zasadniczo na serial Brady Bunch trafiłam właśnie dzięki reklamie Living Barbie i Maureen McCormick, dlatego imię jest moim zdaniem idealne. A wam jak się podoba?
I tak abstrahując od tematu to czyżby Living Barbie była pierwszą artykułowana Baśką?
Bardzo dobre imię :) witamy więc Maureen :)
OdpowiedzUsuńWitam Maureen w naszym lalkowym gronie ;-)
OdpowiedzUsuńUważam, że świetnie dobrałaś jej imię :)
OdpowiedzUsuńCudowna jest ta Basics, być może i mnie uda się ja kiedyś dorwać...
Piękna lalka! Zastanawiałam się czy jej nie kupić dla tych pięknych rudych włosów, żeby dopełniła kolekcję Basics, ale w końcu uznałam, że mam już jedną lalkę z headmoldem goddess i musiała ustąpić miejsca innej :)
OdpowiedzUsuńMaureen - to imię brzmi troszkę tajemniczo i baaaardzo do niej pasuje:)
Dzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuń