Monster High: Abbey Bominable

. .
Zasadniczo nie miałam w planie kupowania kolejnej lalki w tym miesiącu, ale wyprzedaż w realu mnie skusiła i tak trafiła do mnie Abbey. Zasadniczo nie brałam jej pod uwagę myśląc o kolejnej potencjalnej mieszkance, ale w moim Realu wybór był nie wielki (same Operetty i Lagoony). Do Abbey zachęciły mnie zasadniczo ładne butki i fakt, że była  pierwszą monsterką, którą ubierałam.


Moja Abbey pochodzi z serii City of Scaris (pol. Zwiedzanie Upioryża) i należy do tańszej linii lalek (w zestawie nie ma np stojaka).


Z tyłu pudełka znajdują się podobizny innych lalek z tej serii. Muszę przyznać, że urzekła mnie Ghoulia. Żałuję, że nie była dostępna bo jest czarująca.


Oczywiście Abbey również nie można odmówić uroku. Jej uroda jest delikatna, a makijaż stonowany. Za to we włosach ma różowe i niebieskie pasemka.


Ubranie jak przystało na tanią linię  jest skromne i składa się z prostej sukienki na jedno ramię. Niestety sukienka ta została źle uszyta i z tyłu jedna strona jest dłuższa od drugiej. Dodatki są bardzo przyjemne. Torebka jest bardzo elegancka i dobrze wykonana, a butki są śliczne.


Mnie się najbardziej podoba biżuteria (zwłaszcza fakt, że po obu stronach kolczyki wyglądają identycznie, co nie jest normą w przypadku Abbey).


Razem z lalką nabyłam ten oto zestaw ubrankowy, w skład którego wchodzą buty, sukienka, torebka i naszyjnik:



A o to i ten sam zestaw na lalce:


Lalka dostała na imię Jenny. Obecnie próbuje się zaaklimatyzować w nowym otoczeniu:)

Ja muszę pomyśleć o jakichś ubrankach dla niej, ale najpierw pewien projekt.

Do zobaczenia:)

20 komentarzy: Podziel się swoim zdaniem:

  1. ślicznota!!!! :D bardzo dobry wybór!i te ubranka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z początku nie byłam do niej przekonana, ale im dalej tym bardziej mi się podoba;)

      Usuń
  2. Jenny jest bardzo ładna . Ciekawy efekt z kolorowymi pasemkami we włosach. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Białe buciki są cudne!
    W nowej sukieneczce dużo korzystniej wygląda Jenny :)
    U mnie MH zadomowiły się głównie z chęci przebierania
    ich w nowe stylizacje :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monsterki są bardzo wymagającymi modelkami. Ich nietypowa kolorystyka sprawia, że szycie dla nich jest ciekawym wyzwaniem:)

      Usuń
  4. Zgadzam się, Scarisowa Ghoulia jest rewelacyjna, taka zombie femme fatale :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza tym podobnie jak Operetta ma taki retro styl, który bardzo mnie pociąga :)

      Usuń
  5. ja mam basicową Abbey :) będzie niedługo zimowa sesja, bo ta lalka jest taaaka mroźna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Abbey jest bardzo wdzięczną modelką:) Ja też ma wizję zimowej sesji, ale najpierw muszę ją obszyć:)

      Usuń
  6. Urocza. :) Ma naprawdę fajne buty i świetną torebkę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać, że dodatki były nie bez znaczenia przy wyborze lalki;)

      Usuń
  7. Hello from Spain:great purchase. I like your new doll. Nice bag and shoes. Very trendy. Keep in touch.

    OdpowiedzUsuń
  8. :) Abbey bardzio wdzięczna, lubię u niej te lekko gumowe dłonie, łatwo się je ściąga i zakłada. A Ghoulia, o które piszesz, to moja ulubiona Ghoulia :) mamy ją w domu, ma bardzo ładną buźkę. Natomiast sukienkę z zestawu masakrycznie się zakłada - jest TAK wąska, że mam zawsze problem z zapięciem jej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda zauważyłam, że jej łabki chodzą zupełnie inaczej niż łapki Operetty. Ta sukienka z dodatkowego zestawu, też wchodzi opornie i nie do końca się dopina. Ciasna sukienka u Ghouli mnie nie przeraża, bo i tak mam dla niej inną wizję;)

      Usuń
  9. Bardzo lubię Abbey, ale jeszcze nie miałam okazji zasilić jej osobom swoich monsterowych szeregów. Lodowe buty ze Scaris bardzo mi się podobają! Tak samo pasek :] W nowej sukience korzystniej wygląda. Ghoulia z tej serii jest faktycznie bardzo ładna, choć sama za nimi nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej nie myślałam w ogóle, że Ghoulia może mi się kiedykolwiek spodobać, ale zdecydowanie zmieniłam zdanie:)

      Usuń
  10. Moim zdaniem Abbey ma właśnie takie męskie rysy ;-) Ale zawsze mi się podobała ze względu na jej postać w serialu :-D I ładniej wygląda w tym ciuszku z osobnego zestawu, choć czekam, aż Ty jej uszyjesz coś wystrzałowego ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o szycie to mam ambitny plan...Tylko czy podołam?

      Usuń

Zostaw swoją opinię