Zgodnie z zapowiedzią w poniedziałek odebrałam z poczty nagrodę wygraną w Candy na blogu "Z Teresą przez Świat". Wybaczcie, że musieliście czekać, ale nie mam jeszcze stałego dostępu do internetu. Teoretycznie miałam mieć go od wczoraj, ale mój router odmówił współpracy i nie dał się skonfigurować...
Przynajmniej miałam czas by nacieszyć się tym co było w paczuszce. A otrzymałam czekoladę oraz tonę słodyczy pod postacią malutkiej Lalaloopsy Peanut Big Top, czyli po mojemu Orzeszek:)
Smacznego!
Wybaczcie brak konsekwencji gramatycznej - ale Orzeszek jest dziewczynką i nic tego nie zmieni:) oraz ortograficznej (Orzeszek jeszcze znacząco sepleni).
Pierwsza noc w nowym domu minęła Orzeszkowi spokojnie. Ot kilka kilka krótkich marzeń sennych na temat domku z piernika i czekoladowej rzeki.
W końcu jednak mroki nocy zostały przełamane pierwszymi promykami świtu i rychło nastał ranek. Trudno spać, gdy złocista tarcza słońca przemyca pod powieki drobinki swojego blasku, dlatego Orzeszek szybko otworzyła oczęta.
Mały pokoik od razu nabrał życia i przytulności.
Orzeszek szybko wygramoliła się z pościeli by przywitać się ze słonikiem - ukochaną przytulanką.
O: Ceśc sloniku, jaki ci sie spalo? Bo mnie supel. Mialam takie fajne sny! Sniła mi se wiewiólka wies?
I zeka z cekolady, i domek z pielnika i w ogóle! Och kofam Cie sloniku!
Po czułych powitaniach nadszedł czas na wstanie z łóżka i odrobinę porannej gimnastyki. Później śniadanko i można witać dzień z raźną miną:)
W zanadrzu mam dla was wykrój na ogrodniczki dla Livek i innych szczupłych lalek, tak więc widzimy się wkrótce:)
P.S. Przypominam o stojaczkach. Zostało jeszcze 98 sztuk:) Wystawiłam je też na allegro, ale dla was mam lepszą cenę:)
P.S. Przypominam o stojaczkach. Zostało jeszcze 98 sztuk:) Wystawiłam je też na allegro, ale dla was mam lepszą cenę:)
Ja wezmę na pewno, tylko na razie jeszcze się zastanawiam nad ilością. Tonnerki jeszcze nie zmierzyłam, ale zrobi się. Nie mogę się doczekać wykroju ogrodniczek! :D
OdpowiedzUsuńTo super:)Stojaczki niecierpliwie czekają na adopcję:)
UsuńAle fajna Orzeszka! :) Uwielbiam sepleniące malce :)
OdpowiedzUsuńFakt mają w sobie coś rozkosznego:)
UsuńŚliczny ma pokoik, Orzeszek do niej pasuje, jest taka słodka :)
OdpowiedzUsuńależ słodzinka!!!! i nawet ma swój włąsny kąt!
OdpowiedzUsuńTeż mam tę panienkę, choć mówiłam sobie, że lalalupsy mnie mnie nie ruszają ;-) Słodka jest :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Trudno jej się oprzeć:)
UsuńJakie słodkie łóżeczko. Orzeszek (Orzeszka) ma u Ciebie raj.
OdpowiedzUsuńHello from Spain: congratulations on winning. I remember when you sent my gift I was very happy. This room is fabulous. Nice pictures .. Keep in touch
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie pierwszy raz na blogu :-) Przecudny klimat bloga , każda lalka jest ukochana, nie ukrywam , popłynęła mi łezka ;- ..............:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i zapraszam do kolejnych odwiedzin:)
UsuńEs una entrada muy colorida y tierna. Felicidades. ♥♡♥
OdpowiedzUsuńThank you for Your visit:)
UsuńSłodziutka. Ma przeuroczy pokoik. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przesyłka doszła "cała i zdrowa" :)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś Orzeszkowi (Orzeszkowej?) bardzo ładny pokoik :)
Pozdrawiam ciepło!
Dotarła bezpiecznie i jak widać szybko zaadaptowała się w nowym otoczeniu:)
Usuń