Doszłam do wniosku, że wczorajsza sukienka Noir, to jeszcze nie do końca to o co mi chodziło i uszyłam ją jeszcze raz. Tym razem z czarnej satyny. Wydaje mi się, że gładka lśniąca czerń dużo lepiej podkreśla jej urodę, a ponadto wydobywa piękno biżuterii.
Sukienka jest maksymalnie prosta z dwiema zaszewkami z przodu i falbaną z tyłu. Dekolt wykończony marszczeniem, które pogłębia dekolt.
Wczorajsza sukienka z kokardą to wariacja na temat tego samego modelu dla ciałka model muse.
Nie wrzucałam wykroju na bloggera, bo zależało mi aby obrazek był w pełnym
rozmiarze. Wykrój został rozmieszczony na kartce A4, dlatego po
wydrukowaniu w tym formacie powinny być dobre proporcje ale dla pewności
upewnijcie się, że odcinki 5 cm rzeczywiście tyle mierzą. Linie ciągłe, to te po których powinny iść szwy. Przerywanymi
liniami oznaczyłam zapas materiału na szwy. Osobiście wykrój wycinam
bez tego zapasu a zapas na oko dorysowuję już na materiale.
Instrukcja:
1. Kroimy części sukienki w następującej ilości
Przód x1
Tył x 2 (części muszą być swoim lustrzanym odbiciem)
20 cm wstążki satynowej
2. Zszyć zaszewki na przodzie
3. Zszyć tyły z przodem wzdłuż boków.
4. Na wstążce porobić zakładki szerokości 5 mm zaczynając ok 2 cm od brzegu wstążki. Ilość zakładek sprawdzamy przymierzając wstążkę do dołu sukienki. zakładki powinny zaczynać się 5 mm od linii szwów. Można tez sukienkę wykończyć na prosto bez falbanki.
5. Wywijamy falbanę do dołu. Aby na stałe była skierowana do dołu można ją przyłapać do bocznych szwów. Zszywamy tył sukienki do połowy.
6. Wykańczamy górę sukienki.
7. Wykańczamy zapięcie z tyłu i przymierzamy lalce, aby ocenić jak umiejscowić zatrzaski. Przyszywamy zatrzaski. Mnie wyszły trzy.
8. Marszczymy materiał przy dekolcie i Voila.
Sukienka dla barbie dopasowana, dress for barbie
Noir będzie pewnie jeszcze wielokrotnie gościć na tym blogu, bo ją uwielbiam:)
Piękna suknia, jak zawsze u Ciebie. Fajnie, że dzielisz się z nami wykrojami. Już wkrótce będziesz mogła wydać książkę z wykrojami.
OdpowiedzUsuńTo mi przynosi dużo satysfakcji, zwłaszcza jak widzę efekty pracy innych osób:)
Usuńhej
OdpowiedzUsuńwow Natalia jestem od wrażeniem ...suknia cudna pozdrawiam
Dzięki:)
UsuńŚwietna sukienka! Genialnie w niej wygląda!
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze, że Ci się podoba:)
UsuńObie jej sukienki mi się strasznie podobają, ona sama zresztą też, piękna jest... :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia:)
UsuńPięknie wyszła ci ta sukienka :)) Makijaż lalki idealnie pasuje do sukienki , a naszyjnik też ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja to w ogóle nie powinnam wchodzić, bo co i rusz pojawia się coś nowego do uszycia, wygląda bosko, ja nabieram chcicy, coś tam dłubię i wszystko ląduje w koszu! Nie rozumiem jak Ci się udaje takie maleństwa uściubić, toż to jakaś gehenna jest!
OdpowiedzUsuńŁatwo nie jest;) Mnie też często coś nie wychodzi, a na blogu widzicie tylko to co się udało;)Do efektów dochodzę metodą prób i błędów.Dzięki temu ciągle się uczę czegoś nowego:)
Usuńśliczna, do tego wygląda na trudną do uszycia!
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom krój jest bardzo prosty:)
UsuńHello from Spain: congratulations. I also prefer the smooth black satin. The necklace is awesome. Keep in touch
OdpowiedzUsuńSuknia wyszła przepięknie. Nie mogę się napatrzeć. :)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Jak ja zazdroszczę Twoim lalkom takiej garderoby - albo właściwie garderobianej :)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka ! MUSZĘ spróbować taką uszyć ,
OdpowiedzUsuńchociaż chwilowo mam dwie lewe ręce do szycia :/
Czy jest szansa, że powstanie wykrój takiej sukienki, ale dla monsterki?
OdpowiedzUsuńPostaram się takowy stworzyć po powrocie z urlopu, ale ostrzegam, że kolejka do publikacji jest dość długa, więc wykrój nie pojawi się wcześniej niż za miesiąc.
UsuńCudowna kreacja! :) a dekolt w tej sukience poprostu obłędny :)
OdpowiedzUsuń