Złota jesień

. .
W ostatnią niedzielę była piękna pogoda, więc cyknęłam Biance kilka fotek na tle przyrody. Nie wiem kiedy będę mogła zrobić jakieś kolejne zdjęcia, bo mój aparat się popsuł:(. A lustrzankę musiałam już zwrócić tacie...Niby aparat jest na gwarancji, ale jak znam życie w serwisie stwierdzą, że aparat to uszkodzenie mechaniczne:/

Miejmy nadzieję, że tak nie będzie. Póki co dysponuję tylko aparatem w komórce. Niby 5MP, ale przy kiepski świetle robi kiepskie zdjęcia. A, że wychodzę z domu przed 7 a wracam po 18 to nawet słoneczna pogoda niewiele tu zmieni. Ale dość narzekania.

Ponieważ Bianka nie może wiecznie chodzić w łyżwach uszyłam jej botki. Nie różnią się zasadniczo od tych poprzednich, ale że i podeszwa i but są z tego samego materiału, to wydają się odrobinkę mniej koślawe.

Do kompletu zrobiłam torebkę. A poniżej zbliżenie na butki:


Nie miałam możliwości pojechać na Wszystkich Świętych do domu i trochę mi smutno. U mnie w domu spędzamy to święto zwykle rodzinnie. Zjeżdża się cała rodzina, idziemy razem na cmentarz, a później wracamy do domu i jemy obiad. To jedna z nielicznych okazji, kiedy możemy się wspólnie spotkać. Niestety jutro pracuję, więc nie zdążyłabym dojechać do domu, a już musiałabym wracać.

Podejrzewam, że żeby sobie poprawić humor będę szyła. Ostatnio wyprodukowałam wełniany płaszczyk dla Gianny, a na dziś zaplanowałam uszycie dla niej sukienki z rękawkami. Musze też dokończyć kozaczki dla niej. Trzeba jeszcze przykleić podeszwę i dodać parę detali.

8 komentarzy: Podziel się swoim zdaniem:

  1. Doskonale rozumiem, co znaczy nie mieć aparatu ;)
    Torebka jest świetna a i butki do kompletu rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna torba i butki... A, że szycie poprawia humor to wiem z własnego doświadczenia. Więc bierz się dziewczyno do roboty i prezentuj nam swoje dzieła ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne te buciki!po raz kolejny pokazałaś,że można i to nieźle zrobić je samodzielnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam umiejętności i cierpliwość do tworzenia takich malutkich części garderoby!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja na zepsutym aparacie robię zdjęcia od około pół roku ;P Obiektyw się zepsuł, nie domyka się, zdjęcia są ostre tylko na jednym przybliżeniu (nie wiem jak to inaczej określić). A buciki bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Natka, byłam w podobnej sytuacji, co Ty - też mieszkam z dala od mojej rodziny i tym razem Wszystkich Świętych nie spędzaliśmy razem. Też mi było tęskno, nawet na żadnym cmentarzu nie byłam, choćby znicza postawić jakiegoś ogólnego. Ale mam nadzieję, że czas do Bożego Narodzenia szybko minie :-). Kozaczki są fajowe!

    OdpowiedzUsuń
  7. co jedne buty to lepsze! śliczne wyszły Ci te kozaczki! ogólnie bardzo podoba mi się całość ubrania.
    współczuję kiepskiego nastroju! sama nie obchodzę żadnych świąt, ale domyślam się, że są one ważne dla wielu ludzi

    OdpowiedzUsuń
  8. masz może wykroje do tych cudnych stroi?:)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swoją opinię