Little Kingdom Queen Elsa

. .
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie Elsa od Disney Store i to w kilku wariantach. Niestety w chwili obecnej jest poza moim zasięgiem, dlatego przygarnęłam maleństwo od Hasbro, aby umilić sobie czas oczekiwania na "prawdziwą" królową.

Księżniczki Little Kingdom spodobały mi się od pierwszego wejrzenia, kiedy tylko zobaczyłam pierwszą recenzję na YouTube. Już myślałam, że nie trafią do Polski, gdy nagle wpadłam na nie w Rossmannie. Oczywiście Elsa była pierwsza w kolejce, choć przyznać muszę, że  z żalem zostawiłam na półce Belle i Kopciuszka.



Laleczki w skali 1:24 mają artykulację podobną do Lalaloopsy - nóżki w biodrach, rączki w ramionach i kręcenie głową. ubranka są gumowe - staniczek sukienki na wcisk oraz krótka spódniczka i długa spódnica. Do tego cztery tematyczne przypinki, którymi można dekorować sukienkę i fryzurę laleczki.


Przypinki można wpinać w różnych konfiguracjach - moim zdaniem u Elsy najbardziej uroczo wygląda lodowy kwiatek we włosach, bo z soplem wygląda dość wojowniczo...


Długą spódniczkę można ściągnąć i wtedy uzyskujemy bardziej współczesny słodki look, aż zęby bolą :)


Najlepsze jest to, że przy odpowiednim ustawieniu laleczka stoi samodzielnie - zarówno w krótkiej, jak i długiej spódniczce. Dzięki temu cała kolekcja księżniczek będzie (mam nadzieję) kiedyś pięknie zdobiła jakąś półkę. No i marzę o większych zestawach z akcesoriami, bo są boskie!

Podsumowanie:

Little Kingdom Elsa zakupiona w Rossmannie za około 30 zł. W skład zestawu wchodzi laleczka i cztery przypinki.

Zalety:

* Świetna jakość wykonania.
* Detale.
* Słodycz.
* Mały rozmiar (nie trzeba dużo miejsca do przechowywania).

Wady:

* Cena wysoka w stosunku do wielkości zestawu (aczkolwiek porównywalna do innych lalek ej wielkości).
* Małe elementy do zgubienia.


Generalnie jestem zachwycona tymi maluchami i pragnę więcej! A wy co myślicie o malutkiej Elsie? Zbieracie laleczki tej wielkości?

11 komentarzy: Podziel się swoim zdaniem:

  1. Cuuuukier! Tyle dużo cukra!
    Rossmann mówisz? Chyba wiem, gdzie pójdę po pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ja upolowałam w Rossmannie w Ogrodach :)

      Usuń
  2. Hmm, w moim Rosssssmanie nie było >

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie dobrze :( Pewnie rzucają jak popadnie :( Mam nadzieję, że nie znikną tak nagle jak się pojawiły...

      Usuń
  3. Drugie zdjęcie - czaruje! Cudność z wieeelkim urokiem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest bardzo sympatyczna :) Na szczęście dla mnie nie ma ich w moim najbliższym Rossmannie .... :/

    OdpowiedzUsuń
  5. ach to spojrzenie! a sopel w głowie
    rzeczywiście nie dobrze rokuje :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Panna słodka jak Lukier :) niestety dla mnie cena za wysoka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wiesz cooo kupiłam dzisiaj taką zgrzytając zębami, bo na promocji i tak była droga (możesz czuć się winna ://) i moja ma dwa białe płatki śniegu, za to niebieski jest sopel i gwiazdka. Nawet nie zwróciłam uwagi w sklepie na to, czy cała seria tak ma, czy wybierają kolory losowo.
    Właśnie próbuję skleić na lalce krótką spódniczkę i bluzkę, chyba nie dla mnie zabawa w zamianę dodatków :/
    chciałabym jeszcze Annę, bez sensu :/

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swoją opinię