W pierwszej kolejności, chciałabym podziękować za odwiedziny i komentarze, które zostawiacie pod postami. Bardzo się cieszę, że mój post o sposobie na lampę błyskową pomógł tylu osobom.
Wiem, że mnie ostatnio nie bardzo słychać na waszych blogach, ale uwierzcie mi, że staram się czytać na bieżąco wasze posty, choćby w drodze "do" i "z" pracy", niestety nie zawsze starcza mi czasu na to by skomentować.
Dzisiaj długo już czekający na publikację wykrój spodni specjalnie na życzenie Urshuli. Przepraszam, że tyle to trwało, ale spodnie uszyłam już dawno, ale nie miałam kiedy obfocić. A chciałam baaardzo.
Do spodni podchodziłam już dwa razy. I na pewno podejdę jeszcze kilka razy, bo nie jestem do końca zadowolona z efektu.
Spodnie nr 1 uszyłam z "cienkiego" jeansu, który niestety i tak okazał się za sztywny. Do tego wykrój wycinałam na oko i wyszły luźnawe. Musiałam przez to zrobić z przodu zaszewki, żeby spodnie dopasować w talii, a że materiał jest sztywny, to teraz odstaje, gdy lalka nie stoi na baczność;)
Spodnie nr 2 uszyłam z jasnego materiału, dzięki czemu mają nieco
sportowy, letni charakter. Niestety trochę się zagapiłam i jakimś cudem
wyszły mi 7/8 zamiast normalnej długości. Na szczęście mam też lalki o
bardzie nastoletnich kształtach, które mają odrobinę krótsze nogi:)
Teoretycznie wykroje, które wam proponuję powinny być dopasowane do lalek, ale należy pamiętać, że w takiej skali szerokość szwów i grubość materiału mają olbrzymie znaczenie, dlatego przed przyszyciem paska trzeba spodnie przymierzyć i ewentualnie dopasować w talii. Poza tym dodatkową regulacją będzie zapięcie z tyłu.
Nie wrzucałam go na bloggera, bo zależało mi aby obrazek był w pełnym
rozmiarze. Wykrój został rozmieszczony na kartce A4, dlatego po
wydrukowaniu w tym formacie powinny być dobre proporcje ale dla pewności
upewnijcie się, że odcinki 5 cm rzeczywiście tyle mierzą. Przerywanymi
liniami oznaczyłam zapas materiału na szwy. Osobiście wykrój wycinam
bez tego zapasu a zapas na oko dorysowuję już na materiale. Na te jasne spodeny dałam dwie propozycje długości (krótsza to ta ze zdjęcia)
Na wykroju nie ujęłam paska, dlatego, że robię go na oko w zależności od tego jaki efekt chcę uzyskać. szczegóły w instrukcji.
INSTRUKCJA:
Spodnie z zapięciem z tyłu
Spodnie z zapięciem z tyłu
1. Wycinamy poszczególne elementy wykroju w następujących ilościach:
2 x tył (części muszą być swoim lustrzanym odbiciem)
2x przód (części muszą być swoim lustrzanym odbiciem)
Pamiętamy o zapasach na szwy i podwójnym zapasie na zapięcie
2. Zszywamy przody nogawek z tyłami po zewnętrznym boku. Jeśli chcemy mieć stębnówkę (jak na jeansach) to robimy ją w tym momencie.
3. Zszywamy nogawki ze sobą w kroku. Przód na całej długości, a tył od kroku do 1/3 wysokości.
4. Podwijamy i przeszywamy zakończenia nogawek, mierząc je do siebie, tak aby były równe.
5. Zszywamy nogawki.
6. Przymierzamy spodnie lalce i dopasowujemy je w talii. Jeśli robiliśmy stębnówkę, to dopasowujemy je robiąc 2 trójkątne zaszewki z przodu. Jeśli nie robiliśmy stębnówki, to możemy je dopasować po bokach.
7. Ustalamy jak szeroki ma być pas. Składamy pasek materiału na pół i od linii złożenia odmierzamy szerokość naszego pasa plus 5mm na szew. Tniemy ten materiał na 3 kawałki. 1 ma być nieco szerszy niż przód spodni, a 2 pozostałe odrobinę szersze niż tylne połówki
8. Wywracamy spodnie na prawą stronę. Przykładamy przedni kawałek pasa do spodni złożeniem w dół (tak, żeby linia wycięcia spodni i dwie warstwy paska przylegały do siebie). Przyszywamy od bocznego szwa do bocznego szwa.
9. Podkładamy materiał przy zapięciu spodni i spinamy szpilką. Następnie przyszywamy dwie pozostałe części pasa - zaczynając od brzegu, w kierunku szwa, pamiętając by na brzegu od razu podwinąć.
10. Wywijamy części pasa do góry. Przymierzamy spodnie lalce i zszywamy przód i tył pasa tak, żeby był jak najlepiej dopasowany do lalki.
11. Przyszywamy zapięcie
Jeżeli ktoś chce sobie uprościć życie i zrobić spodnie z elastycznym paskiem robi tak od punktu 3:
3. Zszywamy nogawki w kroku.
4. Podwijamy i przeszywamy zakończenia nogawek, mierząc je do siebie, tak aby były równe.
5. Zszywamy nogawki.
6. Przyszywamy w pasie ściągacz lub gumkę, pamiętając, żeby ją naciągać.
Wiem, że te spodnie nie są jeszcze perfekt idealne, ale obiecuję, że jak będę miała więcej czasu, to zrobię do nich kilka kolejnych podejść. No i oczywiście czekam na propozycje kolejnych wykroi:)
.
Dziękuję za kolejny świetny wykrój. Zbieram je wszystkie i mam nadzieję wreszcie coś na ich podstawie uszyć, kiedy już w wystarczającym stopniu "zaprzyjaźnię" się z maszyną do szycia :)
OdpowiedzUsuńOOOOO,dzięki wielkie!! :) bardzo fajne te czarne spodnie z białym szwem!
OdpowiedzUsuńBardzo pomocny post, może i ja spróbuje kiedyś swoich sił szyjąc spodnie ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne spodnie !
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie powychodziły Ci spodenki - z pewnością kiedyś skorzystam z tego wykroju, bo moje szycie to takie na oko i czasem wyjdzie, czasem nie :-D
OdpowiedzUsuńhej
OdpowiedzUsuńsuper ci wyszło , ja bym tak nie umiała , zazdroszczę talentu .
pozdrawiam ;-)))
Bardzo fajny ten wykrój :) Spróbuję zrobić spodnie, może dzięki Tobie w końcu mi się uda? :)
OdpowiedzUsuń