Niebieski płaszczyk w stylu lat 60

. .
Ostatni tydzień był dla mnie dość pracowity - w pracy zamykaliśmy miesiąc, miałam sporo obowiązków domowych, ale i tak gdy tylko mogłam - szyłam. Dziś obiecany niebieski płaszczyk prezentowany przez Raqulelle. Wybaczcie, że dopiero dziś, ale nie miałam dość czasu by przysiąść do sporządzenia instrukcji.

Swój płaszczyk uszyłam z cienkiego niebieskiego płótna o dość grubym splocie.


Z założenia jest on dwurzędowy, natomiast gdybyście chcieli zamienić go na jednorzędowy, to trzeba zmniejszyć zapas na zapięcie.


Z tyłu płaszczyk ma kontrafałdę, dzięki której ładnie układa się na sylwetce. Niestety cierpię na koszmarną sklerozę i zapomniałam tę kontrafałdę zaprasować...


Nie wrzucałam wykroju  na bloggera, bo zależało mi aby obrazek był w pełnym rozmiarze. Wykrój został rozmieszczony na kartce A4, dlatego po wydrukowaniu w tym formacie powinny być dobre proporcje ale dla pewności upewnijcie się, że  odcinki 5 cm rzeczywiście tyle mierzą. Linie ciągłe, to te po których powinny iść szwy. Przerywanymi liniami oznaczyłam zapas materiału na szwy. Osobiście wykrój wycinam bez tego zapasu a zapas na oko dorysowuję już na materiale.


 Instrukcja uszycia płaszczyka:

1.  Kroimy elementy w następujących ilościach:

 (1) dół tyłu x1
(2) góra tyłu x1
(3) przód x 2 (części powinny być swoim lustrzanym odbiciem)
(4) rękaw x 2 (części powinny być swoim lustrzanym odbiciem)
(5) kołnierz

2. Składamy środek tyłu na pół i zszywamy zewnętrzną linię kontrafałdy do 1/3 wysokości zaczynając od góry:


Następnie układamy symetrycznie na płasko i fastrygujemy powyżej linii szwu.

3. Zszywamy dół tyłu z górą, szef zaginamy w górę i stębnujemy powyżej linii szwu.

4. Przody z tyłem zszywamy w ramionach.

5. Wszywamy rękaw zaczynając od główki na zewnątrz (Środek główki wypada na szwie przód/tył)

6.  Dół rękawa zawijamy na 2 razy i stębnujemy na zewnątrz dwoma liniami:


7. Zszywamy rękaw i bok płaszcza

8.  Wykańczamy dół płaszcza

9. Wykrój kołnierza, który wam udostępniłam jest odrobinę dłuższy niż faktycznie potrzeba. Ale zawsze zostawiam drobny zapas, bo przy tak małej skali centymetr potrafi zrobić wielką różnicę:
  
Dlatego zaczynamy od jednego boku . Zawijamy brzegi do wewnątrz i  fastrygujemy krótszy brzeg w całości i dłuższy (ten złożony) do połowy. Fastrygą wracamy w drugą stronę tak, by z obu stron szew wyglądał jak stębnówka. Następnie przykładamy kołnierz do zewnętrznej części płaszcza w wyznaczonym miejscu i przyszywamy.  Kiedy zbliżamy się do drugiego końca  kołnierza przymierzamy odległość i obcinamy nadmiar (zostawiając zapas na szwy) i zaginamy do wewnątrz. Fastrygujemy pozostałą część kołnierza i fastrygą wracamy z powrotem by szew wyglądał ładnie. Przyszywamy kołnierz do końca (pamiętajcie, że ma być symetrycznie pośrodku). Zapas na szwy w całości  zaginamy do środka, dodatkowo przestębnowałam  szew kołnierza od zewnątrz, żeby się nie przemieszczał.
10. Przymierzamy płaszcz lalce i dopasowujemy przód. Podwijamy pod spód. Górny zapas na szwy chowamy do środka i całość stębnujemy. Jeśli chcemy, żeby klapy były uchylane, to stebnówkę robimy podwójną fastrygą.
11. Przyszywamy zatrzaski (Do wierzchniej części przodu staramy się przyszyć tak, by na zewnętrzu nie było widać).  Do tej części przodu, która jest pod spodem można przyszyć przeszywając 2 warstwy materiału. 
12. Dodajemy ozdobniki, guziki, kieszenie, patki i gotowe:)



 Kolejny opublikowany wykrój będzie szałowy, czekajcie niecierpliwie:)

Wasze realizacje:

Uszyte przez Agatę:
 
 

 Jacket for barbie 60's coat for Barbie, płaszczyk Barb
Nie, kurtka Barbie. CutOut

13 komentarzy: Podziel się swoim zdaniem:

  1. Hello from Spain: I love the coat in blue. The double breasted is very elegant. The photos are very nice. Rachel is very pretty. Very cute. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ! Dla mnie chyba jeszcze za trudny do uszycia .... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest tak naprawdę bardzo prosty. Zrobienie z tyłu kontrafałdy zajmuje 3 minuty:)

      Usuń
  3. Płaszczyk piękny, co do kolejnego wykroju to czekam bardzo niecierpliwie z nadzieją, że uraczyłaś czymś pięknym swoją nową Operettę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Operettę dopiero dziś zacznę obszywać, aczkolwiek to co wam zaoferuję kolejnym razem będzie bardzo klimatyczne:)

      Usuń
  4. Una chaqueta muy bonita, con un color que favorece mucho !!!
    Besos
    Esperanza

    OdpowiedzUsuń
  5. Następny śliczny płaszczyk. Bardzo fajnie Ci to wychodzi :)
    Gratuluję i pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Płaszczyku a'la lata 60 chodzisz już za mną od paru miesięcy!!!
    I chyba Cię popełnię niebawem :-)
    Wykrój wydrukowany, czekam na chwilę natchnienia :-)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw swoją opinię